W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Anthony Martial w ostatnich latach nie rozwinął się jako piłkarz. Taką opinię na swoim kanale w serwisie YouTube przedstawił Rio Ferdinand, były defensor Manchesteru United.
» Ostatni sezon nie należał do udanych w wykonaniu Anthony'ego Martiala
Martial pokazał się z bardzo słabej strony w niedzielnym meczu z Southampton (1:1). Francuz za kadencji Ole Gunnara Solskjaera rozegrał bardzo dobry sezon 2019/2020, ale w kolejnych rozgrywkach nie prezentował wysokiej formy na pozycji środkowego napastnika.
– Myślę, że najbardziej frustrujące w przypadku Martiala jest to, że cofnął się w rozwoju w porównaniu do tego, kiedy podpisał pierwszy kontrakt – mówi Ferdinand.
– Patrzysz na piłkarza, który wchodzi na scenę i strzela dwa gole Liverpoolowi na dzień dobry. Myślisz sobie: „Wow, kogo my tutaj sprowadziliśmy?”. Od tamtego czasu nie wskoczył już na takie obroty.
– Jako były piłkarz chciałbym mieć możliwość dotarcia do niego, poświęcenia mu trochę czasu. Każdy myśli, że rozmową jest w stanie wpłynąć na kogoś drugiego. Zadawałbyś mu wówczas pytania: „Czy jesteś szczęśliwy z tego, co teraz robisz? Czy jesteś zadowolony z kierunku, w którym to wszystko podąża?”.
– Jeśli chodzi o talent, to pamiętam, co powiedzieli mi ludzie na jego temat. Michael Carrick stwierdził: „Rio, ten dzieciak może być z łatwością jednym z najlepszych graczy na świecie. Robi takie rzeczy na treningach, że zapiera dech w piersiach”.
– Czasami są piłkarze, którzy świetnie spisują się na treningach, ale nie powtarzają tego w meczach. Mam nadzieję, że Martial nie podąży taką drogą.
– Wciąż jest wystarczająco młody, aby to zmienić. Nie wiem natomiast, czego potrzebuje. Jakiegoś wstrząsu? Kogoś, kto będzie wymagał od niego wysokich standardów każdego dnia, w każdym meczu? – pyta retorycznie Ferdinand.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (14)
Klimaa: Facetowi brak determinacji i takiej boiskowej złości. Widać to od dawna i zasadniczo z takim charakterem długo u nas nie pogra gdy w końcu zajmiemy się pozycją naspastnika
manooch: ehhh. Ja obrońcą wielkim jestem Martiala ale nie mogę być ślepy na jego grę. Pamiętam mecz z Realem w tournee przedsezonowym jak powkręcał Marcelo i spółkę. Dziś to już nie ten Anthony. Mimo wszystko jest naszym piłkarzem i dlatego wierzę, że pokaże jeszcze jak wielkie umiejętności posiada ten Pan.
SzarimMusty: Również jestem jego wielkim fanem i liczę, że coś wielkiego jeszcze pokaże. Jednak znając życie i widząc jak się zmienia to... Martial nie pokaże tego na co liczymy. Jest to związane z dziwnym trendem u nas - piłkarze przychodzący do nas w dużej większości zmuszani są do zwiększenia masy mięśniowej, przez co tracą niektóre swoje walory. W przypadku Tonego widać, że stracił sporo z dynamiki jaką prezentował. Boje się, że te dryblingi którymi wszedł do MU już się nie powtórzą.
Batigol222: casus Isco, Aleny i jeszcze paru innych. Sam talent to jeszcze nie wszystko. Gdyby Martial się rozwijał i harował w pressingu np. tak, jak Salah, to byłaby inna rozmowa, ale gość coraz bardziej przekonuje, że zespół aspirujący do walki o najważniejsze trofea to po prostu dla niego zbyt wysokie progi
ax1d: Michael Carrick stwierdził: Rio, ten dzieciak może być z łatwością jednym z najlepszych graczy na świecie. Robi takie rzeczy na treningach, że zapiera dech w piersiach
Ano właśnie - tu jest to brakujące ogniwo między kibicami typu "co on robi w składzie" a sztabem. Jak widzi się codziennie na treningach zawodnika z niebotycznym potencjałem, to odpalenie go ot tak, bo nie wyszedł mu sezon, jest dużo cięższe niż dla tych, którzy widzą tylko nieudane mecze. Poza tym to pupilek Glazera.
Mam wrażenie, że u nas już nie ma szans na odbudowę Martiala, bo nawet on sam chyba w to nie wierzy. Lepiej dla wszystkich byłoby sprzedać go do innej ligi, a w jego miejsce ściągnąć kogoś innego. Z drugiej strony - wracając do pierwszego zdania - nie wiemy, co się dzieje na treningach. Na razie jednak wygląda na to, że to faktycznie będzie "50 million down the drain"...
FergusonHistory: Chętnie zobaczyłbym Martiala w Arsenalu,idealnie wkomponowałby się formą w swoją nową drużynę,taki transfer to miód! Może zarząd powinien wysłać zapytanie czy go nie chcą po tanich kosztach
jesse: Wreszcie ktoś zaczyna mówić z sensem. Martial to jest piłkarz max na ligę francuską a nie na United. Zagrał już tak tragicznie, tak wiele razy, że chyba musi zacząć seryjnie pakować swojaki, żeby Ole przejrzał na oczy w jego kwestii...
joyrider: Tak jak po Andersonie było widać, że nie ma formy bo za dużo je, tak po nim widać, że coś chyba w bani nie styka. Może kilka lat po tym jak skończy karierę ktoś w jakimś wywiadzie wspomni, że przyczyną było to i to. Osobiście nie sądzę, że wejdzie na poziom, którego tu oczekujemy. Trzeba go gdzieś opchnąć bo powoli staje się Lingardem. Tylko pewnie chętnych brak...
Blau: Sam miałem identyczne przemyślenia. Jak sobie przypominam pierwszy sezon Martiala to widzę bezczelnego dzieciaka z wiatrakiem w nodze, który nie bał się wchodzić w drybling z kilkoma przeciwnikami na raz. Debiut przeciwko Live jest tego najlepszym przykładem - dostał piłkę, okiwał 3 obrońców i strzelił bramkę.
Teraz taka akcja z jego strony to tylko mokry sen kibiców, bo stał się statyczny. Brak mu tej nieprzewidywalności, porywczości, polotu. Teraz też wchodzi w dryblingi z obrońcami, ale w 99% zatrzymuje się już na pierwszym z nich.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.