Matcsu: Niestety (jak podają właściwie wszyscy) marne szanse na kolejny transfer. Szkoda, bo to ostatnia pozycja do wzmocnienia na ten sezon. Pozostaje się modlić i liczyć, że Fred przestanie stwarzać groźne sytuacje dla rywala. I tak Ronaldo to już bonus, bo pewnie jeszcze kilka dni temu nikt nie myślał, że jest możliwość, żeby zagrał znowu u nas.
Camavinga to dużo lepsza opcja, ale nadal obarczona wielkim ryzykiem - Młody chłopak, który nie został sprawdzony na najwyżym poziomie. Wielki talent, ale nadal "tylko" talent. Saul jest przeciętny, wystarczy sprawdzić statystyki jego gry na przestrzeni ostatnich sezonów i gołym okiem widać, że Hiszpan cały czas dołuje. Miał już swój pick formy i teraz jest stagnacja, a nawet regres. Zainteresowanie jest, ale bardziej z uwagi na nazwisko, niż wyjątkowe umiejętności - Nie odbieram mu, że poniżej pewnego poziomu nie schodzi, tylko czy akurat to jest nam tak niezbędne? Najlepsza opcja to Neves - Dalej stosunkowo młody zawodnik, który już jest sprawdzony w Premier League. Jednak i tak to pozostaje w sferze marzeń, a jedynym światełkiem w tunelu wydaje się być sprzedaż Lingarda do WHU, tylko czas ucieka..
Swoją drogą rynek transferowy pokazuje pewną przepaść finansową dzielącą PSG, City i Chelsea w stosunku to pozostałych. My jesteśmy bardzo dobrze zarządzanym klubem, który ma jedne z największych (jak nie największe) poszczególne umowy sponsorskie, regularne wysokie przychody, które pozwalają na wiele, nawet podczas tych nienormalnych czasów, a i tak musimy się mocno liczyć z wydanymi funtami i ograniczać transfery. Te wcześniej wymienione drużyny kupują każdego kogo chcą i kto jest realnie dostępny. Środek pandemii, a Chelsea wydaje dziesiątki mln na graczy ( wiem, że część mieli wcześniej z transferów), przychodzi kolejne okienko i właściwie ta sama sytuacja. Wydali na jednego grajka (Lukaku) fortunę, a i tak zapowiadają się kolejne transfery. PSG i City to samo.