W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Depay: Mourinho nie chciał mi dać szansy w Manchesterze United
» 21 sierpnia 2021, 21:02 - Autor: matheo - źródło: El Periodico
Memphis Depay, napastnik Barcelony, w jednym ze swoich ostatnich wywiadów wrócił do czasów swojej gry w Manchesterze United.
» Memphis Depay tego lata zamienił Olympique Lyon na FC Barcelonę
Holender był graczem Manchesteru United w latach 2015 – 2017, ale wielkiej kariery na Old Trafford nie zrobił.
– Sporo myślałem na temat tego, dlaczego nie wyszło w Manchesterze United. W pierwszym sezonie musiałem się zaaklimatyzować i nie poszło mi dobrze, w porównaniu do okresu w PSV – mówi Depay cytowany przez El Periodico.
– Straciłem nieco pewności siebie, a także zaufanie Louisa van Gaala i jego sztabu. Nie było mi łatwo. W następnym sezonie czułem, że miałem więcej doświadczenia, ale zmienili trenera.
– Przyszedł Jose Mourinho, a ja walczyłem o to, aby dostać się do zespołu. Danie mi szansy nie przyszło mu jednak do głowy. Nigdy nie dał mi szansy. Nigdy.
– Poszedłem do jego biura, ale to nic nie zmieniło. To był trudny okres. Czułem, że trenowałem solidnie i nie rozumieli nawet tego pozostali piłkarze.
– Paul Pogba i Zlatan Ibrahimović mówili mi: „Dlaczego nigdy nie grasz?”. Dla mnie to było potwierdzenie, że nie mam szans. Zdałem sobie sprawę, że nie chcę być w dużym klubie, gdy nie gram – dodaje Depay.
Pawlo: Ciężko coś więcej dodać niż DevoMartinez, aczkolwiek, teraz te "gwiazdki" myślą, że kibice to idioci i nie pamiętają. Chłop po prostu mentalnie był za słaby i tyle, a jego wypowiedzi po latach pokazują, że nic się w tym aspekcie nie zmieniło. Wielu jest chłopów z jajami, którzy powiedzą "za szybko trafiłem do wielkiego klubu", "nie dorosłem wtedy do grania w tym klubie", ale jest też niestety wielu jak Depay, którzy ciągle myślą, że wszyscy są źli tylko nie on.
Lokator23: A jeszcze wiecej to jest kibicow ,ktorzy wiedza wszystko. Nie wiesz co sie dzieje w szatni. Fakt ,ze Depay moze i nie byl gotowy ale faktem jest ,ze nigdy nie dostal szansy. Zagranie kilku minut to nie szansa. Pilkarz czasami potrzebuje czasu ,zeby wejsc w rytm meczowy , nabrqc pewnosci siebie
Olo: DevoMartinez poniżej podsumował, dodam tyle że teraz w modzie jest wylewanie gnoju na Mourinho, więc tak średnio chce mi się wierzyć w to co on mówi.
DevoMartinez: No tak bo tam sodóweczki w ogóle u Depaya nie było. Gangsta style, złote łancuchy, kowbojki, lamparcie szmatki zawinięte od pani lekkich obyczajów. No ale to trenerzy winni. Nie dorósł do miejsca do którego trafił i tyle. Pamiętam też jedno, że mimo postóry jak gladiator i nóg jak u Pudziana to przestawiał go prawie każdy jeden chudy wyżyłowany angielski obrońca ;)
awe: A wiemy jak Mourinho lubi takch pilkarzy, taki Pogba byl u niego przegrany,a co dopiero Depay ktory na boisku sie nie bronil, w dodatku calkowiecie u niego lezala gra w defensywie Mou "murarz" nie lubie takich pilkarzy ;)
Atlantic: Nie mówię, że tak z Depayem nie było, bo było. Trochę za szybko uwierzył w swoją gwiazdę, ale czy go faktycznie tak przestawiali fizycznie? Ja tam pod koniec jego kariery u nas to pamiętam go jedynie z tego, że jak urywaliśmy sekundy w rogu, przypieczętowując pogrom 1-0, to Depay się tam zapierał i był nie do przepchnięcia.
Wirus: Wiązałem z nim duże nadzieje, ale były 2 podstawowe błędy, przez które mu nie wyszło.
1. Dostał od razu "7" więc były olbrzymie wymagania na wtedy bardzo młodym chłopaku.
2. LVG i Mourinho to nie byli trenerzy dla niego. Gdyby trafił pod oko OGS to byłoby całkiem inaczej, bo OGS ma inny styl i stawia na młodych.
zbyj: Co wy macie że robicie z tego OGS jakiegoś Boga? Gość po prostu ma szczęście. Przyszedl z nikąd i nikt wobec niego nie mial żadnych wymagań w przeciwieństwie do poprzednich trenwrow którzy musieli wygrywać trofea. Ale was sprowadzili do parteru z oczekiwaniami przez te kilka lat. Jeśli chodzi o grę to weźcie pod uwagę to że OGS dostał to czego oczekiwał poprzedni trener czyli środkowego obrońcę, porządnego pomocnika za himerycznego Pogbe , prawego obrońcę i pomocnika. Ale tak naprawdę nic nie wygrał do tej pory. Z zespołu który miał zdobywać puchary zrobili zespół który stawia na młodych. Szybko poszło
ermac: Za to Mourinho miał Shawa z którego zrobił najgorszego obrońcę w Naszej linii defensywnej a za OGSa gość jest najlepszy. Fred gra duzo lepiej. Cały zespół tworzy kolektyw. Mourinho dostał Mkhitariana, najlepszego zawodnika Bundesligi tamtego sezonu. Pogbe za rekordową kwotę i napastnika światowej klasy i wygrał z nimi dwa puchary? A później spuścił zespół w kibel, który musimy sprzątać do dzisiaj. Świetny deal. Może gdybyśmy tamte lata budowali się tak jak za OGSa i poświęcili te dwa wielkie puchary to dzisiaj United byłoby już półkę wyżej i może miało jakiś poważny puchar na koncie. Zdejmijcie te klapy z napisem puchary bo klub to dużo więcej i potrzeba ogarniać wiele spraw, a nie za wszelką cene orać klub, żeby coś zdobyć.
Gość po prostu ma szczęście...no tak. A Mou ma skilla, dlatego dzisiaj kibluje w Romie i spuścił Tottenham.
cvx: Shaw zawdzięcza swój poziom sobie, sztabowi szkoleniowemu i temu że Ole mu ufa a nie toksycznemu Mourinho który gdzie nie jest to robi kwas i wylatuje na kopach. Twoim zdaniem jak ktoś ma ojca który się nad nim znęca i jakoś radzi sobie w życiu to ma dziękować ojcu za to że był takim sk**wysynem dla niego?
DaredevilUtd: Trafil do nas zbyt wczesnie. Dobry grajek, ale musial do tego dorosnąć. Teraz bedzie gral w upadajacej Barcelonie, widac duzo bledow popelnial w swojej pilkarskiej karierze.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.