W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sancho jednak bez siódemki? W grę wchodzi numer innej legendy
» 22 lipca 2021, 07:03 - Autor: matheo - źródło: The National
Jadon Sancho, choć oficjalnie nie został jeszcze przedstawiony jako piłkarz Manchesteru United, to od sezonu 2021/2022 będzie występował na Old Trafford. Angielskie media spekulują na temat numeru, w którym zagra skrzydłowy w ekipie Czerwonych Diabłów.
» Jadon Sancho wciąż nie został oficjalnie przedstawiony jako piłkarz Manchesteru United
Nie jest tajemnicą, że ulubiony numer Sancho to siódemka. Tę od ubiegłego sezonu ma natomiast Edinson Cavani. Urugwajczyk zdecydował się zostać w Manchesterze United na kolejny sezon i raczej nie odda obecnego numeru młodszemu koledze.
Sancho w swoim debiutanckim sezonie w Manchesterze United będzie musiał więc występować w koszulce z innym numerem.
Andy Mitten z portalu The National informuje, że Sancho w najbliższym sezonie będzie grał w koszulce z numerem 16. W historii klubu z Old Trafford występowali w nim m.in. Roy Keane i Michael Carrick. Po odejściu z klubu Marcosa Rojo numer ten pozostaje wolny.
Prawdopodobnie będzie to rozwiązanie tymczasowe, dopóki klubu nie opuści Edinson Cavani. Urugwajczyk jest pierwszym piłkarzem od czasu Cristiano Ronaldo, który udźwignął w Manchesterze United ciężar siódemki. Doświadczony napastnik w sezonie 2020/2021 zdobył 17 goli dla Czerwonych Diabłów.
Klimaa: To naprawdę tylko numer. Grunt aby na boisku sobie radził odpowiednio. Nie mogę doczekać się jego debiutu. Ile to już lat trzeba było czekać na porządnego zawodnika na prawym skrzydle..
wiulk: W FMie jego ulubionym numerem była 11ka, w BVB zajęta przez Reusa. Widziałbym go z tym numerem na plecach. Mason póki co bardziej mi pasuje do 19ki.
szczecinianin: Ronaldo w pierwszym sezonie w RM dali 9 i nawet nie pisnął. Martialowi jak zabrano 9kę to tupał nóżką, wytrzeszczył oczka i odechciało mu się grać dla Mourinho :) zarząd też z dnia na dzień stał się "fuuuj" :)
Niestety, takie czasy, jeden ma taki mental, drugi inny. Sancho na pewno to uszanuje :D
PogbaKingOfMANU: No i dobrze, nie powinni zabierać 7 Cavaniemu. Byłby to brak szacunku, nr jest zajęty i to nie przez byle juniora czy ogóra by raz oddawać i odbierać. Pewnie Sancho to uszanuje, ten pierwszy rok "przemęczy się" ;) z jakimś innym nr na plecach.
CobyD: Jak dla mnie może sobie nawet grać z 99 na plecach ;) nie grają ani koszulki, ani numery :) ważne, żeby wkręcał obronę przeciwnika w ziemię, asystował i strzelał :)
Bartoosh21: Wiecie może to się wydawać śmieszne ale biorąc pod uwagę to jakim biznesem jest piłka nożna to wybór tak prozaicznej rzeczy jak numer na koszulce ma spore znaczenie. Dlaczego? Bo piłkarze budują swoje marki osobiste.. marka R10 czy CR7 to znaki towarowe.. to firmy..
atotrikos: Ahh SPORTOWCY I ICH MARKI... W tym wypadku Jesse wychodzi na pioniera, bo nie ogarniczył się tam do jakiś numerów, żadne JLINGZ14, po prostu JLINGZ.
micsie03339: Aż tak znaczy jak?
Z artykułu wynika, że chciałby mieć siódemkę co w tym złego?
Nie ma żadnej informacji, że będzie robił problemy z innym numerem.
vieeeri: Mógł z własnego konta dołożyć 30 baniek do transferu to od roku by ganiał z siódemką :D Bardzo mi się podoba te podejście. Opadłyby mi ręce, gdybyśmy pół roku chodzili na klęczkach za Edim, aby został. I gdy już się zgodził to zabrać mu nr :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
