Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Solskjaer: Raz na jakiś czas pojawia się suszarka

» 25 maja 2021, 14:12 - Autor: matheo - źródło: UEFA.com
Ole Gunnar Solskjaer 26 maja poprowadzi Manchester United w finale Ligi Europy. To szczególna data w karierze menadżera Czerwonych Diabłów. O liczbach, słynnych „suszarkach” i walce do samego końca Norweg opowiedział w wywiadzie dla portalu UEFA.com.
Solskjaer: Raz na jakiś czas pojawia się suszarka
» Ole Gunnar Solskjaer nie może doczekać się finału Ligi Europy w Gdańsku
Solskjaer w środę będzie miał okazję zdobyć swoje pierwsze trofeum z Manchesterem United w roli menadżera. Czerwone Diabły w Gdańsku zagrają z Villarrealem. Oto zapis rozmowy, którą UEFA.com przeprowadziła norweskim szkoleniowcem.

Zacznijmy od numeru 26. Twoje urodziny to 26 lutego. Finał Ligi Mistrzów w 1999 roku był 26 maja. Sir Matt Buby urodził się 26 maja, a tegoroczny finał też odbywa się 26 maja. Czy wierzysz w przeznaczenie?
Ole Gunnar Solskjaer: – Urodziny mojej żony też są 26, pobraliśmy się 26, więc muszę wierzyć w przeznaczenie lub po norwesku w skjebne. To dla nas wyjątkowa liczba, dla mojej rodziny również. Muszę to brać za dobry omen. Nie jestem przesądny, ale wygląda to na dobry znak.

W ostatnich dwóch sezonach docierałeś do półfinałów Ligi Europy, a następnie do finału. Co już wiesz o tym turnieju?
– W Lidze Europy grasz z zespołami, z którymi zazwyczaj się nie spotykasz. Jest wiele utalentowanych i dobrych drużyn. Szybko dowiadujesz się, że różnica pomiędzy topowymi klubami a tymi mniejszymi nie jest wielka. Nie można się wyłączać. Nasza seria w tych rozgrywkach przypominała Ligę Mistrzów. Graliśmy z zespołami z Hiszpanii, z Włoch. Musieliśmy grać nasz najlepszy futbol.

Czy Edinson Cavani jest niedoceniany jako zabójczy napastnik? Strzelił lub asystował średnio co 31 minut w Lidze Europy!
– Trzeba pamiętać, że na początku był kontuzjowany i brakowało mu kondycji meczowej. Zanim podpisał z nami kontrakt, to był poza grą przez siedem miesięcy. Teraz widzimy, jak skrupulatny i profesjonalny był w tym okresie. Jest bardzo skupiony.

– Mieliśmy spotkanie kilka miesięcy temu. Widziałem, że był przybity. Nie widział swojej rodziny, do tego doszła pandemia. Mieliśmy natomiast dobrą pogawędkę i powiedziałem wtedy: „Skupmy się na wygraniu Ligi Europy i mocnym finiszu sezonu”.

– Edinson się rozwinął i widać w nim prawdziwą bestię, gdy nadchodzą mecze. Spisuje się wspaniale. W meczu z Romą praktycznie w pojedynkę dał nam awans.

Czego dowiedziałeś się o Unaiu Emerym, bo grałeś przeciwko niemu jeszcze w Molde oraz później gdy prowadził Arsenal?
– To urodzony zwycięzca. Lubię go też jako człowieka. Mieliśmy kilka niezłych pogawędek po meczach. Wygrana czy przegrana, on zawsze okazuje ci szacunek i poświęca chwilę. To bardzo ważne.

– Pamiętam nasze pierwsze spotkanie w Sewilli. Pokonali Molde 3:0, a my ich ograliśmy u siebie. W Arsenalu miał trudniejszy okres. To w jaki sposób wrócił do gry w Villarrealu pokazuje, że to jest znów jego zespół. Zwarta drużyna, każdy pracuje za każdego, ale jest też miejsce na indywidualne przebłyski.

Marcus Rashford stwierdził, że zmieniłeś mentalność zespołu. Sprawiłeś, że Manchester United zaczął pokonywać przeciwności losu. Czy też tak to postrzegasz?
– Nad tym pracowaliśmy jako sztab z zawodnikami. Gdy widzimy się na treningach, to prowadzimy otwarty i szczery dialog na temat tego, co idzie dobrze, a co nie. Raz na jakiś czas pojawia się suszarka. Ale w większości przypadków jestem spokojny i opanowany.

– Czasami wystarczy tylko powiedzieć: „Słuchajcie chłopcy, uwierzcie w siebie i to, co robimy, bo to da wyniki”. Przerwa w meczu z AS Romą była dla nas ważnym momentem. Ale czułem się bardzo pewnie, jeśli chodzi o zawodników.

Jakie będzie to uczucie, gdy udacie się do Gdańska na finał, każdy w wyjazdowych garniturach?
– Nie należę do osób, które będą rozmyślać o tym, jak dumny jestem z tego faktu, ale na pewno to wyjątkowa chwila. Trzeba mieć w sobie dumę, aby poprowadzić Manchester United w finale. To była fantastyczna podróż, lub jak mówimy w Norwegii, veien er målet (podróż jest celem). Trzeba cieszyć się podróżą.

– To tylko krok na drodze do przywrócenia Manchesteru United na należyte tory. Jeśli wygramy trofeum, to fantastycznie, ale tak czy inaczej, ta podróż była bardzo przyjemna. Zamierzam cieszyć się wieczorem, ale gdy ten się już skończy, usiądę, wrócę z powrotem do Norwegii na krótkie wakacje i głowa już będzie myśleć o kolejnym sezonie. Tak to już jest.


TAGI


« Poprzedni news
Fernandes zadowolony z porównań do Cantony: To pozytywna presja
Następny news »
6 piłkarzy Manchesteru United w szerokiej kadrze Anglików na EURO 2020

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (3)


Vamp: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.05.2021 16:36

OJ Ole Ole, gdybyś tylko wyrzucił Freda z tego klubu... twoja wartość jako trenera wzrosła by o 100% :P Może i nie jestem znawca trenerki ale oglądam prawie każdy mecz MU i naprawdę nie rozumiem co nasi trenerzy widza w tym piłkarzu. Czy to możliwe ze on gra tylko dlatego ze nie mamy nikogo lepszego na jego pozycji? Rozumiem ze wiele pozycji potrzebuje wzmocnień, ale jeśli na miejsce Freda sprowadzimy kogoś klasy światowej, to zmiana będzie niepojęta, będzie można odjąć te wszystkie straty tego gościa(a ma ich naprawdę sporo w prawie każdym meczu), do tego dorzucilibyśmy dodatkowe strzały z dystansu (bo nie ma na świecie zawodnika który by strzelał z dystansu gorzej niż ten człowiek). A może i by doszło też kilka dobrych zagrań do przodu ( bo Fred potrafi kopać tylko na boki lub do tylu). Możecie się nie zgadzać ale według mnie to nie skrzydłowy jest nam potrzebny pilnie na ta chwile a ktoś na pozycje Freda.
» 25 maja 2021, 16:35 #3
biolekkk: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.05.2021 19:12

Mistrzu, cały wywiad jest głównie o opiniach Ole nt kończącego się sezonu i nadchodzącego meczu, nie ma nawet słowa o Fredzie, za to Ty napisałeś o nim drugi taki sam artykuł, co ma piernik do wiatraka :)

Zapraszam do dodawania takich komentarzy w kolejnym poście o transferze sancho czy coś :P
» 25 maja 2021, 19:11 #2
damian3chrosto: Jak lubie Freda tak raczej sie z Toba zgadzam. Pamietam moment po długiej przerwie związanej z pandemia i wtedy grał Matic-Pogba-Fernandes i wyglądało to cud miód. Takze Fred na ławkę a spróbował bym McTominay z tylu i Garner po malu
» 25 maja 2021, 19:19 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.