Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

McTominay przed Fulham: Dawać mi tu fanów z powrotem!

» 17 maja 2021, 09:22 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Scott McTominay nie może doczekać się powrotu kibiców Manchesteru United na Old Trafford. Czerwone Diabły we wtorek zmierzą się z Fulham, a w Teatrze Marzeń pojawi się 10 tysięcy fanów.
McTominay przed Fulham: Dawać mi tu fanów z powrotem!
» Scott McTominay nie może doczekać się wtorkowego meczu z Fulham
Spotkanie z londyńczykami będzie pierwszym meczem od 14 miesięcy, w trakcie którego na Old Trafford zasiądą kibice.

– Dawać mi tu fanów z powrotem! – mówi wyraźnie rozentuzjazmowany McTominay.

– Pewnego dnia po meczu powiedziałem: „Jesteśmy zdeterminowani, aby poczuć adrenalinę płynącą od wszystkich ludzi na stadionie”. Chcemy zobaczyć kibiców, którzy się uśmiechają i znów cieszą futbolem.

– Ostatni rok był bardzo trudny. Jako zawodnicy często to mówiliśmy, bo choć mogliśmy robić to, co kochamy, to nie oznacza, że nie cierpieliśmy z powodu tych, którzy nie mogą przyjść na stadiony. Czujemy emocje i chcemy publiczności.

– Każdego z nas napędzają oczywiście najbliżsi, przyjaciele, rodzina. Nie możemy doczekać się tego, aż wszyscy wrócą.

Manchester United ostatnie spotkanie z udziałem kibiców na Old Trafford rozegrał w marcu 2020 roku. Dla McTominaya był to wyjątkowy mecz. Szkot wpisał się na listę strzelców w derbowym pojedynku z Manchesterem City (2:0).

– Za każdym razem, gdy gramy z Manchesterem City, to atmosfera jest ekscytująca. Tak samo jest w przypadku spotkań z Liverpoolem. Tamten dzień był wyjątkowy – mówi Scott.

– Siedziałem na ławce, ale nie dąsałem się i nie narzekałem. Dopiero wróciłem po kontuzji. Nie byłem więc w odpowiedniej formie, aby to robić. Chciałem oczywiście grać, ale trzymasz kciuki za kolegów z zespołu, a gdy wchodzisz, to też chcesz zrobić swoje.

– To ważne, aby w zespole pełnym zwycięzców mieć kogoś, kto się dąsa, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Każdy musi chcieć grać, być zaangażowany i pragnąć przebywać na boisku cały czas. Takie uczucia pamiętam z tamtego spotkania. Zdobycie bramki było natomiast wyjątkowe. Gdy patrzę na to z perspektywy, to chłopcy odwalili ciężką robotę, a ja miałem szczęście, że trafiłem na nagłówki gazet – dodaje McTominay.


TAGI


« Poprzedni news
Utalentowany nastolatek ze Sportingu na celowniku Manchesteru United
Następny news »
Manchester United vs Fulham. Zapowiedź 37. kolejki Premier League

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (2)


uzio: McTomek nie czytał chyba komentarzy z dp po meczu z Live, że tak kibiców chce :D
» 17 maja 2021, 16:02 #2
franek95: Szkoda, że na meczu z Live nie mogło jeszcze być kibiców, może doping na żywo by pomógł zagrać lepiej. W sumie 10 tysięcy na 76tys pojemności to niedużo - około 13-15% mogliby pozwolić na jakieś 25% chociaż.
» 17 maja 2021, 09:52 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.