Ribery wybrał!

Oba te kluby były faworytami do pozyskania rewelacyjnego Francuza po tym, jak Pape Diouf- prezes Marsylczyków zapowiedział oficjalnie, że swojej gwiazdy do Olimpique Lyon nie puści. Manchester składał nawet ofertę za Francka, jednak została ona odrzucona.

Wszystko zaczęło się od tego, kiedy z OM został zwolniony Jean Fernandez – trener, z którym Ribery miał doskonały kontakt. Zaczęły krążyć pogłoski, że Franck zechce zmienić otoczenie. Po krótkim czasie te pogłoski okazały się prawdą.

Walka między Lyonem a Manchesterem United trwała w najlepsze. Lyon używał nieczystych zagrań mówiąc, że jest po słowie z Riberym. To zaś nie podobało się OM, i wydawało się że w wyścigu pozostaje sam Manchester. Do czasu wypowiedzi samego zainteresowanego.

Ribery powiedział : „Lyon to mój priorytet na przyszły sezon. Moim marzeniem jest nie wiązanie przyszłości na kolejny rok z OM. Mam aspirację – grać na najwyższym Europejskim poziomie. Byłem gotów osiągnąć to z OM – klubem, który pomógł mi spełnić moje marzenia.”

„Jednak OM to nie klub, który może mi zagwarantować sportowe sukcesy – ani w najbliższym czasie, ani w dalekiej przyszłości.”

„Działacze Marsylii wiedzą również, że na moim transferze mogą zarobić naprawdę duże pieniądze.”

„To będzie dobry interes dla OM. Nie biorę z tytułu transferu do innego klubu od nich żadnych pieniędzy.”

„Wiele zmieniło się ostatnio w Olimpique Marsylia. Wyrzucenie trenera naprawdę mnie zszokowało.”

Tak więc jak widzimy, Franck Ribery wybrał. Niestety nie jest to Manchester United, a francuski Olimpique Lyon.