W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Steven Gerrard zdradził, że zasięgnął porad dotyczących prowadzenia drużyny piłkarskiej u swojego byłego wielkiego rywala z Manchesteru United, czyli sir Alexa Fergusona.
» Sir Alex Ferguson postanowił podzielić się swoją wiedzą z młodszym kolegą po fachu
Były kapitan Liverpoolu udanie rozpoczął swoją przygodę jako menadżer zdobywając mistrzostwo Szkocji z Rangersami.
– Zdradzę wam pewien sekret. Odbyłem kilka rozmów z sir Alexem Fergusonem. Od momentu, kiedy zawiesiłem buty na kołku, odłożyliśmy naszą rywalizację na bok - stwierdził Anglik.
– Miałem do Fergusona kilka pytań związanych z prowadzeniem zespołu. Sir Alex fantastycznie się zachował w tych konwersacjach. W pewnym momencie bardzo chciałbym móc podyskutować z nim przy filiżance kawy.
– Ferguson nie musiał ofiarować mi swojego czasu, więc to fantastyczne zachowanie z jego strony. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż byliśmy rywalami. To pokazuje, jakim jest człowiekiem. Sir Alex Ferguson to nie tylko wielki menadżer, którego wszyscy znamy - podsumował Gerrard.
Zdzichu1: Jakby nie patrzeć to Ferguson jest byłym napastnikiem Rangers, chociaż nigdy nie słyszałem jego wypowiedzi o klubie ani stosunku jaki ma do tej drużyny, ale może chciał pomóc w jakiś sposób byłemu klubowi ?
uzio: Ferguson zawsze wspierał trenerów, niezależnie od klubu, Klop w końcu zadzwonił do Fergusona żeby się pochwalić, że wygrał mistrzostwo z Live nie dlatego żeby zrobić na złość czy coś, ale wynikało to właśnie z podejścia Fergusona dla reszty menadzerów.
uzio: akurat zachowanie Fergusona to żadna niespodzianka, bardziej zachowanie Gerrarda, że sie "zniżył" do prośby o porady kogoś kto zepchnął ich z grzędy :D
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.