Konferencja Solskjaera: Wystawienie tego samego składu byłoby niebezpieczne

Mason Greenwood pobił rekord Wayne’a Rooneya
– Mason uczy się cały czas. Uczy się swojego fachu, który nie jest łatwy. To trudne, bo musiał brać na siebie dużą odpowiedzialność. Już zdobył dla nas wiele ważnych goli, a w czwartek wieczorem pracował w pocie czoła. Jest zmęczony, jego ciało nie jest jeszcze w pełni rozwinięte. Może nie być gotowy na te wszystkie spotkania, ale ten dzieciak ma w sobie coś wyjątkowego. W ułamku sekundy jest w stanie odwrócić losy meczu, a gol z Aston Villą był doskonały. Cieszę się, że wraca do swojej strzeleckiej formy i uczy się coraz więcej na temat pozostałych elementów gry.

– Już wiele razy wypowiadałem się na jego temat. Jeśli natomiast chodzi o zmiany w meczu, to nie wiem. Usiądziemy z naszymi specjalistami do spraw nauk w sporcie. Możemy mieć w głowie jakiś teoretyczny skład, ale później i tak trzeba zobaczyć, jak zawodnicy zareagują na mecz z Villą, w jakiej formie będą we wtorek. Zespół wybierzemy we wtorek po południu.

Szansa dla młodzieży?
– Amad i Shoretire są oczywiście brani pod uwagę. Są w kadrze pierwszego zespołu, trenują z nami każdego dnia, więc któryś z nich zdecydowanie może pojawić się na boisku. Czy wejdzie pod koniec meczu, czy też zacznie od początku? Tego jeszcze nie wiem, bo nie wiem jak piłkarze będą mieli się we wtorek.

Matematyczne szanse na mistrzostwo
– Chciałbym powiedzieć, że gramy o wszystko najmocniejszym składem w najbliższych meczach, ale to niemożliwe. To trudne dla mnie, bo wiem, że nie mogę wystawić tych samych jedenastek we wtorek i w czwartek. To niemożliwe. Ryzykowałbym urazy zawodników, więc w kwestiach takich jak integralność ligi, nie wincie mnie, że dokonuję zmian, bo muszę tor robić. Niebezpieczne byłoby to, gdyby ci sami piłkarze zagrali te spotkania. Muszę więc nadać temu odpowiednie priorytety.