Oświadczenie Policji Metropolitalnej w Manchesterze

Oświadczenie w sprawie zachowania sympatyków Czerwonych Diabłów wydała Policja Metropolitalna w Manchesterze.

– Funkcjonariusze byli świadomi protestów zaplanowanych na Old Trafford w niedzielę 2 maja. Blisko współpracowaliśmy z naszymi partnerami, by upewnić się, że osoby biorące udział w tym wydarzeniu będą miały zapewnione bezpieczeństwo - czytamy w oświadczeniu.

– W trakcie niedzielnego popołudnia grupa protestujących zebrała się pod Old Trafford oraz w okolicach hotelu The Lowry, gdzie przebywali piłkarze Manchesteru United.

– Późnym popołudniem około 200 osób zebrało się w okolicach hotelu The Lowry, a kolejnych 1000 przebywało w pobliżu Old Trafford. Funkcjonariusze bacznie obserwowali sytuację.

– Wraz ze wzrostem liczebności grupy stało się jasne, że wiele obecnych osób nie zamierzało skorzystać z prawa do pokojowego protestu. W stronę funkcjonariuszy poleciały butelki oraz race.

– Protestujący w okolicach Old Trafford stali się wyjątkowo agresywni w stosunki do policji. Grupa około 100 osób siłą wdarła się na stadion, co zmusiło członków klubowego personelu do zamknięcia się w swoich pokojach.

– Kibice zostali wyprowadzeni ze stadionu przez funkcjonariuszy policji. Poza stadionem tłum stał się bardziej agresywny, a w stronę funkcjonariuszy oraz koni rzucano butelki oraz bariery.

– Dwóch funkcjonariuszy zostało rannych. Jeden z nich został zaatakowany butelką, w wyniku czego odniósł poważną ranę twarzy i musiał być niezwłocznie przetransportowany do szpitala.

– Ponieważ atmosfera stawała się coraz bardziej wroga, do akcji zostali wysłani kolejni funkcjonariusze. Po rozmowach z przedstawicielami Premier League oraz Ratusza Miejskiego została podjęta decyzja o przełożeniu spotkania - dodaje Policja Metropolitalna w Manchesterze.