Seszele: Grał za Moyesa, grał za van Gaala, grał za Mourinho.
Swoje 5 minut miał również za OGS.
No kuźwa, jak to nie grał?
Mało tego, nigdy nie osiągnął takiej formy jak teraz w WHU. Nigdy nie był tym, który ciągnął drużynę do przodu.
Po prostu Manchester United to za wysokie progi dla takiego zawodnika.
Widzę, że niektórzy nie są w stanie zrozumieć tak prostej kwestii.