Berbatow: Wolałbym, gdyby Cavani został w Manchesterze United

W mediach jest ostatnio głośno na temat przyszłości urugwajskiego napastnika na Old Trafford. Argentyńska prasa spekuluje, że doświadczony piłkarz po zakończeniu sezonu 2020/2021 przeniesie się do Boca Juniors na zasadzie wolnego transferu.

Prasowe spekulacje podsyciła niedawna wypowiedź ojca Cavaniego, który stwierdził, że jego syn nie jest szczęśliwy w Anglii.

– Gdy byłem piłkarzem, to mój ojciec był zaangażowany w moją karierę poza boiskiem. Ojciec Edinsona Cavaniego odgrywa chyba podobną rolę. Rodzice myślą, że działają w naszym najlepszym interesie, ale nie zawsze tak jest – mówi Dymitar Berbatow, były napastnik Czerwonych Diabłów.

– Ojciec Cavaniego stwierdził, że Edinson nie jest szczęśliwy. Prawdopodobnie sam Cavani nie wiedział, co powie jego ojciec.

– Być może Edinson czuł się zawiedziony tym, że ostatnio nie grał. Nie wiem tego, ale staram się zrozumieć, co mogło się wydarzyć. Nie chcesz natomiast, aby takie rzeczy pojawiały się w prasie, zwłaszcza gdy jesteś dobrze zintegrowany z zespołem i strzelasz gole.

– Czasami twój ojciec, jeśli działa jako agent, będzie robił to w twoim interesie. Ale czasami może to mieć odwrotne skutki od zamierzonego, tak jak w przypadku innych agentów. Tak było z Mino Raiolą, który stwierdził, że Paul Pogba jest nieszczęśliwy. Nie pomogło to zawodnikowi i jego sytuacji.

– Ostatecznie sprowadza się to do tego, czego chce piłkarz i jakie są jego oczekiwania. Będę bardzo zadowolony, jeśli Cavani zostanie w Manchesterze United, bo wnosi do tego zespołu doświadczenie i bramki. Rywalizuje także z innymi napastnikami.

– Jestem przekonany, że gdy otworzy się letnie okienko transferowe, to Manchester United będzie łączony z wieloma napastnikami. Jednym z problemów Cavaniego jest to, że nie ma już 21 lat. Ale jest sprawny i wie, gdzie znajduje się bramka. Może wciąż pomagać United.

– Nie będę natomiast zaskoczony, jeśli opuści klub latem, bo futbol to biznes. Jeśli do tego tęskni za rodzinnymi stronami, to będzie chciał odejść. Ale wolałbym, gdyby został – dodaje Berbatow.