Szkocki pomocnik jest w znakomitej formie strzeleckiej i w tym sezonie zdobył już swojego siódmego gola dla Manchesteru United we wszystkich rozgrywkach.
McTominay nie ukrywał swojej radości po strzelonej bramce, a za pomocnikiem Czerwonych Diabłów ruszyli pozostali piłkarze, aby pogratulować mu wpisania się na listę strzelców. Mecz na Old Trafford odbywał się bez udziału publiczności, więc telewizyjne kamery wyłapały słowa, które Bruno Fernandes skierował do Szkota.
– Hej, ta piłka była do mnie, skur****** – rzucił Fernandes w kierunku McTominaya. Portugalczyk w momencie oddawania strzału przez Szkota był tuż za jego plecami.
Słowa Fernandesa zostały oczywiście wypowiedziane w żartobliwym tonie i wątpliwe, aby Portugalczyk żywił jakąkolwiek urazę do klubowego kolegi. Fernandes wie jak zadbać o dobrą atmosferę w zespole. Gdy McTominay wbił dwie bramki w meczu z Leeds United (6:2), były gracz Sportingu zamieścił w mediach społecznościowych krótki komentarz: – Futbol jest naprawdę dziwny. Dobra robota Scottynaldinho.
Postawę McTominaya w meczu z West Hamem
pochwalił również Ole Gunnar Solskjaer. – Scott popisuje się niezłą skutecznością. Jak wiemy, wcześniej grał jako napastnik. McTominay nie kombinuje po bramką, po prostu pakuje piłkę do siatki. To przykład, z którego powinniśmy się uczyć – stwierdził menadżer Manchesteru United.