Ferdinand: Manchester United potrzebuje regularności

vanantgaal: Problemem tego zespołu jest mentalność. Jak nam wszystko idzie dobrze to grają super. Jak cokolwiek zaburzy ten porządek to sypie się wszystko. Wczoraj straciliśmy pkt bo zespół myślami był już w szatni. Z Sheffield przegrali bo myśleli o Arsenalu a mecz z ostatnim zespołem tabeli miał wygrać się sam

awe: Mielsimy dobra serie wygranch, ale nie ukrywajmy 80% tych wygrancyh bylo o wlos od utraty punktow i wspominalem juz, ze przy takiej grze slabasza dyspozycja jednego czy dwoch zawodnikow moze rozpoczac serie remisow/przegranych. Mimo to druzyna i tak nie wyglada tak zle i powinnismy dosc szybko sie podniesc.

DevoMartinez: vanantgaal: "Jak nam wszystko idzie dobrze to grają super. Jak cokolwiek zaburzy ten porządek to sypie się wszystko"

Gdyby było tak jak piszesz to nie bylibyśmy rekordzistą w powrotach do gry gdy pierwsi tracimy bramkę. Czasem brakuje koncentracji u poszczególnych zawodników, często źle wchodzimy w mecze i tu winie niestety trenera, że nie potrafi tak ich ustawić żeby wchodzili w mecze na pełnej mocy. Najczęściej błędy indywidualne naszych w defensywie zaważają także to nie problem mentalu całej drużyny.

vanantgaal: Właśnie wg mnie to problem mentalu. Nie mamy tak złych zawodników żeby takie wpadki zaliczać. Przez kilka sezonów to była grupa dzieciaków i gwiazdeczek, którym wydawało się, że mogą wszystko. Po wojnie z Mourinho i po przyjściu OGS krok po kroku zaczęto zmieniać zespół, powoli poszlo w dobrym kierunku. Ale nie da się nauczyć szybko odpowiedniego nastawienia do gry. Mecz z Sheffield to była kwintesencja tego co w MU było najgorsze przez ostatnie lata. Brak zaangażowania i nastawienie że mecz wygra się sam. To że źle wchodzimy często w mecz to głównie zasługa braku pewności siebie. Wiele naszych powrotów do gry to tak naprawdę przebłyski indywidualności, których w zespole mamy kilka. W ostatnich sezonach typowe było, że po serii zwycięstw pojawia się jakaś wpadka, która zmienia obraz gry o 180 stopni a my w kolejnych meczach nie jesteśmy w stanie odpowiednio zareagować. W pełni zgadzam się, że zespół mentalnie zmienia się na duży plus, idzie w dobrym kierunku ale wg mnie na ten moment brakuje nam jeszcze trochę do właściwego nastawienia żeby realnie myśleć o mistrzostwie

DevoMartinez: Przecież tracimy bramki głównie przez babole linii defensywnej która w sumie jest ta sama co rok temu. A w zeszłym sezonie spisywali się jak jedna z lepszych defensyw w lidze w tym wylew za wylewem. Nie wiem czy tu mental ma znaczenie, zaangażowanie na pewno jest, to chyba bardziej koncentracja i indywidualna forma obrońców. Zgrani też powinni być lepiej niż rok temu.

O tym czemu tak słabo wchodzimy w mecze to pewnie by można elaboraty pisać. Pewnie wszystko po trochu, gramy wolno, rzuca się w oczy słaba siła podań (ostatnio to się poprawiło i piłka krąży szybciej) często dajemy się zastraszyć agresywnym presingiem, do tego gramy na utrzymanie się przy piłce dla samego utrzymania klepaniem w poprzek bez prób szybkiejgo ukąszenia, czasem rozluźnienie i niedocenianie rywala też się zdarza. Ale trzeba przyznać, że coraz częściej zaczynamy na wyższych obrotach mecze więc coś tam sztab nad tym pracuje.

smutny87: Serio wchodzisz na ich stronkę żeby czytać komentarze? I serio tak je przeżywasz? W sumie trenerem nie musiał być genialnym, chyba w "Być liderem" pisał, że on raczej obserwował treningi które prowadzili jego asystenci.

uzio: to wszystko zależy jak rozumiesz pojęcie trener, Ferguson wielkim taktykiem nie był, jego silną stroną było podejście do zawodników, motywacja i podpatrywanie co robią inni trenerzy żeby dostosować swoją taktykę do zmieniających sie czasów i w miare dalej odnosić sukcesy

HarryBrown: SAF taktykiem był znakomitym. Przecież taki Pep czy Klopp to niby na kim się wzorują jak nie na SAF. Oczywiście dodają jakieś tam swoje elementy i przemyślenia. Ale generalnie bazują na tym co SAF wprowadził czyli dominacja w połączeniu z pressingiem, dynamiczne poruszanie się całych linii oraz szybka gra piłką. A jak do tego dołożymy znakomity nos do wynajdowania nowych piłkarzy oraz motywowania to wychodzi nam idealny piłkarski menedżer. Samych treningów prowadzić nie musiał bo od tego miał ludzi. Grunt, że bywał na treningach i widział kto jak się prezentuje i jak się starał.

smutny87: To panowie wyżej się dogadają czy był wielkim taktykiem czy raczej niekoniecznie. Trener jak sama nazwa wskazuje zajmuje się treningiem a SAF był menagerem, miał wpływ na wszystko ale treningi prowadzili jego asystenci.

smutny87: "To nie jest forma ekipy, która chce walczyć o mistrzostwo Anglii" czego tu nie rozumiesz?

klusek0128: "mogą bardzo niekorzystnie wpłynąć na walkę Czerwonych Diabłów o mistrzostwo Anglii w sezonie 2020/2021" to wniosek z całej wypowiedzi Rio. Ja nie odnoszę sie do samego Ferdinanda tylko do kolejnego artykułu poruszajacego ten temat.

smutny87: Może to ja jestem wczorajszy bo nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi.