W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jürgen Klopp podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi niedzielnego spotkania Liverpoolu z Manchesterem United, które nie przyniosło nawet jednej bramki.
» The Reds po niedzielnym szlagierze Premier League wciąż tracą trzy punkty do Manchesteru United
Był to już trzeci ligowy mecz z rzędu, w którym piłkarze The Reds nie potrafili posłać futbolówki do siatki rywali.
– Gdybyśmy wygrali 1:0, to byłoby zupełnie dobrze. Nie można zaprzeczyć sytuacjom, które Manchester United stworzył na przestrzeni 90 minut. Drużyna jest w dobrej formie - przyznał Niemiec.
– Biorąc pod uwagę wszystkie przedmeczowe komentarze o doskonałej formie United i naszych problemach uważam, że chłopcy spisali się naprawdę dobrze.
– W pierwszej połowie zaprezentowaliśmy fantastyczny pressing. Podania także były dobre, lecz nie potrafiliśmy trafić do siatki. To najważniejszy aspekt futbolu.
– Druga część gry była nieco bardziej otwarta. United mieli dwie świetne szanse, które wybronił Alisson.
– Nie da się łatwo wytłumaczyć faktu, że mamy problem ze strzelaniem goli. Zawsze zdarzają się niewykorzystane szanse. Trzeba dalej iść naprzód i ignorować wszelkie komentarze.
– Taki jest futbol, tego typu momenty się zdarzają. Przeciwko Crystal Palace wszystkie nasze strzały lądowały w siatce. To trochę frustrujące.
– Podobał mi się ten mecz. Widziałem sporo dobrych indywidualnych występów. Nie jest to rezultat, którego oczekiwaliśmy, ale musimy go przyjąć - podsumował szkoleniowiec The Reds.
Bardzo kurtuazyjna wypowiedź Kloppa, który docenił naszą formę, nasze szanse i swojego bramkarza, który uratował im w końcówce punkt. Akurat po Kloppie nie spodziewałem się tego typu wypowiedzi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.