W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Harry Maguire przed niedzielnym meczem Manchesteru United z Liverpoolem na Anfield zapewnia, że w szeregach Czerwonych Diabłów nikt nie myśli teraz o mistrzostwie Anglii. Piłkarze Ole Gunnara Solskjaera chcą po prostu podtrzymać dobrą wyjazdową serię i zgarnąć kolejne trzy punkty.
» Harry Maguire nie może doczekać się meczu z Liverpoolem na Anfield
Manchester United w Premier League jest niepokonany na wyjazdach od stycznia 2020 roku. Czerwone Diabły ostatnie spotkanie przegrały właśnie na Anfield, gdzie w niedzielę wybiorą się ponownie.
– To wielki mecz i właśnie dla takich spotkań gramy w tym klubie – mówi Maguire przed szlagierem z The Reds.
– Chcemy grać dla tego klubu w możliwie najważniejszych spotkaniach. Udział w tym meczu to wielka sprawa i wszyscy nie możemy się go doczekać.
– Z dumą wychodzimy na boisko w tej koszulce, a wyjście w podstawowej jedenastce jest prawdziwym przywilejem. Nie skupiamy się na sobie czy na grze z Liverpoolem. Chodzi o to, aby wyjść na boisko i zgarnąć trzy punkty. Wiemy, że będzie trudno. Ich wyniki mówią same za siebie. Jeśli przystąpimy do spotkania pewni siebie i zagramy na miarę swoich możliwości, to będziemy szukać szansy na zwycięstwo.
– Miejsce w tabeli nie ma znaczenia. Postrzegamy ten mecz jako wielkie spotkanie i nie potrzeba jeszcze bardziej podgrzewać atmosfery. Chcemy podtrzymać dobrą formę dla samych siebie, dla naszych fanów. Mamy niezłe wyniki na wyjazdach i to ważne, aby przystąpić do meczu z wiarą i pewnością siebie, postarać się o zwycięstwo.
Maguire może być zadowolony ze swojej postawy w tym sezonie w barwach Manchesteru United. Kapitan Czerwonych Diabłów w kilku klasyfikacjach jest bezkonkurencyjny w całej lidze. Anglik podchodzi do tego jednak ze spokojem.
– Widziałem post, który zamieścił klub na temat moich statystyk i te są naprawdę fajne, gdy wygrywasz mecze. Pojedynki powietrzne to ważna część mojej gry. Musimy grać zdecydowanie, notować przechwyty i odzyskiwać piłkę dla drużyny. Dominacja w powietrzu to ważna sprawa i moja mocna strona. Fajnie widzieć takie statystyki. Zawsze natomiast skupiam się na zespole – stwierdza Maguire.
– Jesteśmy oczywiście bardzo rozczarowani, że nasi kibice nie mogą być z nami na stadionie. Nie tylko na Anfield, ale na każdym meczu. To spore rozczarowanie, że nie możemy razem z nimi świętować bramek, które strzeliliśmy i meczów, które wygraliśmy. Czujemy natomiast ich wsparcie sprzed telewizorów. Proszę więc ich o dalsze wsparcie, a pewnego dnia spotkamy się na stadionie, aby świętować wspólnie – dodaje Maguire.
Początek meczu Liverpool FC vs Manchester United w niedzielę o 17:30.
87glasgow: Bez obrazy, ale popłynąłeś :D
Lubie Harrego, ale od kiedy trafił do United miał chyba z 15 szans w polu karnym z główki i o ile pamiętam każda leciała w trybuny. On powinien mieć zakaz zabierania swojej kwadratowej głowy w pole karne przeciwnika! Niech jej używa w swoim polu karnym, bo jego strzały to parodia.
87glasgow: To sprawdz jego statystyki i powiedz, ze to co napisalem nie jest prawdą. A Twoj komentarz wniósł coś do dyskusji? Wracaj na e-lekcje dziecko
NoName: 'Mial chyba 15 szans i o ile pamietam kazda leciala w trybuny.'
A co niby wnosi ten komentarz oprocz zametu? Harry strzelil 2 gole dla nas po rzutach roznych i oba wazne, to wystarczy czy nadal twierdzisz, ze napisales prawde?
87glasgow: Skutecznosc jego głowek jest tragiczna. Lubie go i szanuje, ale nie bede tworzyl jakichs bajek o jego magicznej głowie skoro to nie jest jego atutem. Jeszcze napisz, ze moze sie scigac z Boltem na 100m, a pozniej juz zejdz na ziemie
NoName: Najpierw piszesz cos, co nie jest prawda, potem prosisz o jakies statystyki, a jak Ci takowa przytoczylem, to wciskasz mi slowa, ktorych nie powiedzialem...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.