Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ince: Za wcześnie na porównania Fernandesa z Cantoną

» 5 stycznia 2021, 09:17 - Autor: matheo - źródło: Sky Sports
Paul Ince jest pod wrażeniem gry Bruno Fernandesa, ale uważa, że jest jeszcze za wcześnie, aby porównywać Portugalczyka do legendarnego Erica Cantony.
Ince: Za wcześnie na porównania Fernandesa z Cantoną
» Bruno Fernandes spisuje się rewelacyjnie od pierwszego dnia pobytu w Manchesterze United
Fernandes w tym miesiącu będzie obchodził swoją pierwszą rocznicę gry na Old Trafford. 26-latek z miejsca odmienił grę zespołu i stał się ulubieńcem kibiców na Old Trafford.

– Werdykt jeszcze nie zapadł – mówi Ince pytany o słuszność porównań Fernandesa z Cantoną.

– Cantona wszedł do zespołu, na którym ciążyła presja, aby zdobyć tytuł. Na Manchesterze United w tym sezonie nie ma presji zdobycia mistrzostwa. Nikt nie spodziewał się, że będą walczyć z Liverpoolem i Manchesterem City.

– Teraz presja powoli się pojawia, bo czują, że mogą zdobyć tytuł. To oznaka naprawdę topowego zawodnika. To co robi na boisku ma duże znaczenie.

– Nie mówię natomiast, że tak się stanie. Bruno ma jednak umiejętności, aby tak właśnie było – dodaje Fernandes.


TAGI


« Poprzedni news
Jürgen Klopp narzeka na liczbę rzutów karnych Manchesteru United
Następny news »
Burnley chce wypożyczyć Phila Jonesa

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (1)


FriendlyHand: Uważam, że to porównanie jest bez sensu. Bruno jest fenomenalny, ma niesamowity wpływ na naszą grę i mental, na swojej pozycji w zasadzie nie ma sobie równych. Francuz natomiast był ówcześnie piłkarzem jedynym w swoim rodzaju. W czasach kiedy wszyscy w Anglii grali 4-4-2, a ataki opierały się na wrzutkach na wysokich napastników Francuz był pierwszym, który poruszał się między liniami i zajmował pozycję nr "10".
» 5 stycznia 2021, 10:51 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.