Jak Bruno Fernandes radzi sobie z krytyką?

– Bardzo ważne jest to, abyśmy to rozumieli w zespole. Media poświęcają sporo uwagi klubowi i wiele ludzi rozmawia na nasz temat. Będą na nasz temat rozmawiać cały czas – mówi Fernandes.

– Gdy przegrywasz, to chcą o tobie rozmawiać. Gdy wygrywasz, to nie chcą tego robić. Lepiej jest bowiem atakować klub, niż go bronić.

– Najważniejsze w naszej grupie jest to, że wiemy co robić. Wiemy, co musimy poprawić, w jakim miejscu jesteśmy i gdzie zmierzamy. Najważniejsze dla mnie jest to, że gdy przegrywamy, to nie jesteśmy najgorszym zespołem na świecie.

– Oczywiście, że jeśli przegrywasz, popełniasz błędy, to musisz iść na trening następnego dnia i pomyśleć nad tym, co możesz poprawić, aby nie popełniać tych samych błędów w kolejnym spotkaniu.

– Dla mnie, w życiu jest tak samo. W całym życiu zdarzą się błędy. Nie ma możliwości, abyś ich nie popełniał w życiu osobistym, w futbolu, w innych sportach. Zawsze popełniasz błędy, bo gdyby nie było błędów, nie byłoby bramek. To niemożliwe w futbolu.

– Oczywiście, jeśli ktoś strzeli gola z połowy boiska w pierwszych dwóch sekundach meczu, to można powiedzieć, że nikt nie popełnił błędu. Ale być może ktoś musiał kogoś kryć, może trener drużyny przeciwnej uzna, że to błąd pomocnika lub obrońcy, który nie krył kogoś i dał mu za dużo miejsca – dodaje Fernandes.