Solskjaer: Musimy traktować każdy mecz jakby był ostatnim

Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się David McGoldrick, który wykorzystał błąd Deana Hendersona. Później do bramki gospodarzy trafili Marcus Rashford i Anthony Martial. Ostatnim akcentem tej rywalizacji był drugi gol McGoldricka.

Oto pomeczowa wypowiedź menadżera Manchesteru United dla MUTV.

Nerwy do ostatniej minuty
– To wyglądało tak, jakbyśmy nie byli gotowi. To niesamowite, biorąc pod uwagę liczbę przeprowadzonych przez nas analiz oraz informacji uzyskanych od Deana. Dokładnie wiedzieliśmy, czego się spodziewać po Sheffield. Wyglądało to tak, że chcemy sobie potruchtać. To po prostu nie jest wystarczająco dobre.

Forma Deana Hendersona
– Jako młody bramkarz musisz popełniać błędy. Między innymi dlatego Dean do nas wrócił. Musi się uczyć reagowania na potknięcia w roli bramkarza Manchesteru United. Dean zachował spokój i później prezentował się bardzo dobrze. Henderson będzie wiedział, że przy następnej tego typu sytuacji nie może zwlekać z wybiciem piłki.

Gra United w ofensywie
– Właśnie dlatego wystawiliśmy do gry taki skład. Wiemy, że Sheffield lubi grać w piłkę i rozgrywać otwarte spotkania. Dzięki temu nasi napastnicy mieli więcej swobody. Przed pierwszym gwizdkiem powiedziałem, że potrzebujemy goli strzelanych przez napastników. W poprzednim sezonie Marcus, Anthony i Mason zdobyli sporo bramek. W tym roku nie zaliczyli tak udanego startu.

Gol na 3:2
– Nie można brać niczego za pewnik. Jeśli nie zdobywasz czwartej bramki w takiej sytuacji, to wszystko może się wydarzyć. Możesz się poślizgnąć, albo sędzia może popełnić błąd. Sędzia popełnił błąd i przyznał rzut rożny, po którym straciliśmy bramkę. Wówczas musieliśmy się skupić na obronie dostępu do własnej bramki.

10 wyjazdowych zwycięstw w rzędu w lidze
– To wspaniały wyczyn. Ten mecz nie był jednak normalnym meczem wyjazdowym przeciwko Sheffield United. Dla mnie to po prostu 10 spotkań, przed którymi musieliśmy wsiąść do autokaru. Atmosfera jest zupełnie inna. Nie możemy jednak ciągle tracić bramek jako pierwsi. Teraz nie ma to znaczenia, mamy 3 punkty, na które musieliśmy ciężko zapracować.

Ścisk w czołówce tabeli
– Musimy traktować każde spotkanie tego sezonu jak ostatni mecz w koszulce Manchesteru United. Nie możemy się martwić następnym rywalem. W niedzielę czeka nas wielki pojedynek, który wszyscy chcemy wygrać. Musimy im przekazać wagę tej rywalizacji. Żadnego z nich chyba jeszcze nie było na świecie, kiedy ja grałem przeciwko Leeds [śmiech]. Upewnimy się, że jesteśmy gotowi.