Paul Scholes chwali postawę defensywy Manchesteru United w derbowym starciu z Manchesterem City (0:0).
» Paul Scholes pochwalił grę defensywy Manchesteru United w meczu z Manchesterem City
W 183. derbach Manchesteru piłkarze nie rozgrzali kibiców siedzących przed telewizorami do czerwoności. Obie drużyny sprawiały wrażenie zadowolonych z remisowego starcia.
– Trzeba wrócić do meczu z Tottenhamem, gdy Manchester United przeżył ogromny szok i stracił 6 bramek. Musieli wtedy zmienić swój styl gry – mówi Paul Scholes.
– Musieli zacząć grać dwoma defensywnymi pomocnikami, aby chronić środkowych obrońców. Inaczej cały czas oddawali szanse rywalom.
– W derbowym meczu kiepsko spisał się Sterling, a przeciwko niemu dobrze zagrał Wan-Bissaka. Pod względem defensywnym Wan-Bissaka nie bał się ataków na rywala, Lindelof zagrał tak dobrze jak już dawno nie grał, Maguire też spisał się nieźle.
Scholes dodaje, że defensywa Manchesteru United była skazana na sukces w takim ustawieniu, ale przez tę formację ucierpiała ofensywa Czerwonych Diabłów.
– Manchester United miał ochronę przed linią obrony, ale jednocześnie zabrało to amunicję w ofensywie, bo nie przypominam sobie poważnego zagrożenia z ich strony. Poświęcają wszystko, nie potrafią znaleźć równowagi w zespole – stwierdza Scholes.
– Jeśli grają jednym defensywnym pomocnikiem, to wyglądają na zespół gotowy strzelać bramki, ale jednocześnie też je tracić. Z dwoma defensywnymi pomocnikami prezentują się dużo bardziej solidnie, ale wtedy nie wyglądają na zespół, który ma strzelać gole – dodaje Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.