Fernandes: Byłem bliski transferu do Tottenhamu

Pochmurny: Hmm, czyli można powiedzieć, że mieliśmy szczęście, iż Sporting był pazerny na więcej siana. Pytanie tylko, dlaczego znowu u nas czekali z transferem do ostatniej chwili? Na prawdę postępowanie ludzi od transferów jest patologiczne i bez wyobraźni. Z tego co jest przytoczone ( jeśli to prawda i niczego nie wycieli), raczej ogólnie nikt z Bruno od nas nie rozmawiał o możliwym transferze skoro mówi, iż był blisko Totkow, a później, że dobrze, iż jednak nie doszło do tego transferu bo potem United go zakontraktowało. Dlaczego u nas transfery tak wyglądają? Trudno się dziwić wypowiedzią naszych byłych trenerów w sytuacji gdy Edów i innych od transferów przerasta ta kwestia... Albo nikt u nas nie potrafi sprezyzowac celów transferowych, albo serio ktoś powinien beknac. Rozumiem chęć zmienienia Naszego wizerunku dojnej krowy, ale z głową i z dobrem trenera i drużyny na pierwszym miejscu.

MikeMU: Haha co za gość. Kolejny najemnik.

michael18: Super , widać , że się Bruno w Manchesterze zaaklimatyzował się na dobre. Ma zadatki na kapitana.
Oby więcej takich transferów!