W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Edinson Cavani pokazał się z bardzo dobrej strony w piątkowym meczu reprezentacji Urugwaju z Kolumbią (3:0) w ramach eliminacji do mistrzostw świata. 33-latek na listę strzelców wpisał się już po pięciu minutach gry.
» Edinson Cavani wpisał się na listę strzelców już w 5. minucie meczu z Kolumbią
Dla Cavaniego był to pierwszy występ w reprezentacji Urugwaju od listopada 2019 roku.
Cavani zdobył bramkę w podobnym stylu, co w ostatnim meczu z Evertonem. Urugwajczyk dobrze wyszedł na pozycję, dostał podanie od Nahitana Nandeza i tym razem strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi rywali.
Kolejne bramki dla Kolumbijczyków dorzucili Luis Suarez i Darwin Nunez. Cavani na boisku przebywał do 78. minuty. Napastnik Manchesteru United na swoim koncie ma już 51 trafień w 117 meczach kadry.
Urugwajczycy w listopadzie zagrają jeszcze jeden mecz eliminacyjny. 18 listopada o północy czasu polskiego zmierzą się z Brazylią.
smutny87: Zależy na co, na bycie młodym perspektywicznym nie ma już szans, jeśli ma regularnie trafiać do siatki to chyba nikomu nie zrobi różnicy ile ma lat.
karreem: Cavani jest wypoczęty bo od momentu konca kontraktu z PSG trenował indywidualnie,aż do podpisania kontraktu z nami, jak złapie optymalną formĂŠ fizyczną i rytm meczowy to będzie seryjnie zdobywał bramki.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United v Sheffield United. 29. kolejka Premier League
Manchester United vs Sheffield United. Zapowiedź 29. kolejki Premier League
Manchester United – Sheffield United 4:2. Męczarnie zakończone happy endem
Mourinho o pracy w Manchesterze United: Nie miałem takiego wsparcia jak Ten Hag
