atotrikos: Bierność w ataku jest okropna. Przez to zawodnicy którzy mają im posłać piłkę (oni widzą, że napastnik jest kryty) wolą tego uniknąć gdyż ryzyko jest wtedy takie, że rozpędzony zawodnik z piłką leci w stronę naszej bramki, co często kończy się bramką...
Nie szukamy sobie miejsca na boisku, nie atakujemy w kluczowym momencie, zaraz po stracie przez co gość który odbiera piłkę ma czas, ma luz by się rozejrzeć i ewentualnie dokładnie podać. Gdy pressing jest od razu narzucany to obrona jest nerwowa, popełnia błędy (JAK NASZA XD)
Warto zauważyć, że gdy Cavani miał do bramkarza rywali z 25m, zaczynał bieg a tamten już wybijał gdzieś w okolice środka pola - nie na każdego tak to zadziała, to przeciętny bramkarz tylko, że my mamy zakorzenione, że nie wiem, nie opłaca się tego robić ? Mamy oszczędzać siły ? Nie wiem.
Na co cierpliwie czekać ?
Gdy przeciwnik się głęboko ustawia, nie mamy nic do zaoferowania.
Jesteśmy mocni gdy gramy "LONG BALL TO RASHFORD UNITED"