Neville: Pogba może grać razem z Fernandesem

Ole Gunnar Solskjaer po przyjściu Donny’ego van de Beeka ma w kim wybierać w linii pomocy Czerwonych Diabłów.

– Na pewno jest to problem, gdy masz pomocników wartych 150 milionów funtów i siedzą oni na ławce rezerwowych – mówi Gary Neville na antenie Sky Sports.

– Jest tam zawodnik, który zdobył tytuł mistrza świata, potrafił dominować na boisku w barwach Juventusu, a do tego jest rekordowym transferem Manchesteru United. W chwili obecnej nie łapie się natomiast do podstawowego składu.

– Przed sobotnim meczem z Chelsea nie zgodziłem się z Patricem Evrą. Pat był rozczarowany wyjściową jedenastką, bo uznał, że Manchester United rotuje składem i to nie był najmocniejszy zespół Czerwonych Diabłów. Ja uważam natomiast, że Ole czuł, że to był jego najmocniejszy skład w tej chwili.

– Nie rozumiem natomiast, dlaczego nie próbował, a być może próbował na treningach i to mu się nie spodobało, ustawienia z Pogbą i Fernandesem z przodu i z jednym defensywnym pomocnikiem. Coś takiego jak Kevin De Bruyne i David Silva w Manchesterze City.

– De Bruyne i Silva nie byli zdyscyplinowanymi zawodnikami, dopóki w klubie nie pojawił się Pep Guardiola. To on zmusił ich do takiej gry. To więc jedyna formacja, w której mógłby wystawić tych dwóch zawodników.

– Częściej niż rzadziej Solskjaer stawiał na Maticia i Pogbę obok siebie, a Fernandesa z przodu. Pogba w takim ustawieniu nie może grać dobrze, bo na tej pozycji musisz być zdyscyplinowany. Grając obok Fernandesa miałby natomiast większą swobodę, aby podłączać się do ataków – dodaje Neville.