W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ole Gunnar Solskjaer stanął w obronie krytykowanego ostatnio Daniela Jamesa, który w meczu z Chelsea (0:0) wyszedł na boisko w podstawowym składzie, ale zanotował przeciętny występ.
» Daniel James nie zanotował najlepszego występu z Chelsea
Walijczyk po raz drugi z rzędu dostał szansę od Ole Gunnara Solskjaera w ligowym spotkaniu. Norweski menadżer z The Blues wystawił bowiem do gry ten sam skład, co w spotkaniu z Newcastle United (4:1).
James w meczu z Chelsea przebywał na placu gry do 58. minuty, a następnie został zmieniony przez Edinsona Cavaniego.
– Pewność siebie Daniela jest wysoka, bo zaczyna spotkania z jakościowymi zawodnikami. W meczu z Chelsea zagrał natomiast też przeciwko równie dobrym zawodnikom. Miał kilka momentów i będziemy z nim nadal pracować – mówi Solskjaer.
– Dan miał naprawdę dobre wejście do klubu i nie możemy się doczekać, aż dalej będziemy go rozwijać.
Manchester United po remisie z Chelsea musi szybko skoncentrować na kolejnych meczach. W środę Czerwone Diabły zagrają z RB Lipsk w Lidze Mistrzów, a w niedzielę zmierzą się z Arsenalem w Premier League.
– Mamy trudnych przeciwników, to prawda. Najpierw gramy z RB Lipsk w Lidze Mistrzów, a później z Arsenalem. Przed nami więc dwa ważne mecze, trudne spotkania. Zrobimy natomiast wszystko, aby się do nich przygotować. Zawsze solidnie pracujemy przed meczami – dodaje Solskjaer.
levy181: Niestety ale James się zatrzymal i chyba nie przeskoczy pewnego etapu rozwoju. Jak wychodzi w podstawie to totalnie niczego nie wnosi do gry taka szybsza wersja Liniesty
miczu23: Ale on się już nie rozwinie, może jedynie poprawić strzał, sprint ma dobry a dryblingu godnego gry na tym poziomie nie ma opcji żeby się nauczył od tak kiedy teraz w ogóle tego nie potrafi
LTMek: Hmm, ja tu nie widzę jakiś wielkich możliwości, gość po prostu biega, to taka nowa wersja Aarona Lennona...
Może jakby dośrodkowania poprawił, to coś by z niego jeszcze było...
mcscotyy: co on ćpa xD James jest słaby nie nadaje się na premier leagu, nie trzeba być znawcą żeby to zauważyć, trzymany na siłę bo Giggs go chwali, dobrze że nie jest trenerem bo by został pewnie kapitanem
vieeeri: Jeżeli prawdą jest, że można było od Leeds wyrwać za niego 20mln funtów to.. brak słów. Ja rozumiem, że to gość pokroju Lingarda i Ole wierzy, że dając mu minuty się chłopak przełamie jakąś asystą czy golem. No, ale ile tych szans można dostawać.
atotrikos: Reset.
Niech zacznie od początku z tym, że...
DLACZEGO ON WBIEGA W TYPA ZAMIAST OD NIEGO UCIEKAĆ? Nie kminię tego. A, albo zagranie "firmowe" - drobię, drobię kroczki cyk i do prawej bez żadnego zwodu, luks XD
Wolałbym oglądać diament z VdB skoro nie mam skrzydłowych, no albo mam takich jak James.
pilchu: James nie ma dobrego panowania nad piłką, ciężko jest więc wykonać jakiś drybling. On liczy, że jak wypuści sobie piłkę obok zawodnika, to go wyprzedzi, bo jest szybszy. Niestety, ale na poziomie PL takie zagrania rzadko się sprawdzają.
szymc11: Najlepsza jego akcja jak 'pociagnal' grę i wpadł w trzech zawodników Chelsea;)
Ja liczyłem na to, że może udałoby się go przenieść na lewego obrońcę.. ale jednak chyba mimo to nie wystarczająco dobrze odbiera i się ustawia. Jest gorszy niż Iwobi czy Walcot, którzy i tak byli za słabi na Arsenal, a ludzie nadal wierza w jego rozwój.
Fenek: Rywale już wiedzą jak sobie z nim radzić, jego "repertuar" też nie jest zbyt bogaty bo to tylko szybkość i zejście do narożnika i szukanie strzału prawą nogą na długi słupek. Każdy już wie jak go powstrzymać. Można go ogrywać, ale na ogony i to ze słabszymi rywalami.
msukiennik86: No to się nie doczekacie bo on nie ma potencjału do rozwoju, jedyne do oferuje to szybkość. To zdecydowanie za mało by grać na takim poziomie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.