W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David de Gea przed meczem z Brighton & Hove Albion w Premier League przyznaje, że jeszcze nigdy nie czuł się tak dobrze w swojej karierze. Hiszpan jest zdeterminowany, aby sięgnąć z Czerwonymi Diabłami po kolejne trofea.
» David de Gea w tym sezonie musi liczyć się z ostrą rywalizacją z Deanem Hendersonem
De Gea w obecnym sezonie musi liczyć się z mocną konkurencją w osobie Deana Hendersona, który ma ambicję zająć miejsce Hiszpana w bramce Manchesteru United.
De Gea jest bramkarzem Czerwonych Diabłów już od niemal 10 lat. Hiszpan w tym roku będzie świętował dopiero swoje 30. urodziny. Wciąż jest więc stosunkowo młodym golkiperem. David pytany o to, czy ludzie często zapominają o jego wieku, odpowiada:
– Być może tak jest, bo gram od bardzo młodego wieku. Teraz czuję się natomiast najlepiej od początku mojej kariery.
– Czuję się bardzo dobrze i bardzo pewnie, jestem pozytywnie nastawiony. To dla mnie istotne. Musimy wrócić na zwycięską ścieżkę i zdobywać trofea. To najważniejsza sprawa. Tak jak mówiłem, czuję się bardzo, bardzo dobrze.
– Wspaniale jest móc ćwiczyć każdego dnia z trenerami i innymi bramkarzami. Zawsze staramy się uczyć czegoś od siebie i motywujemy się do jeszcze lepszej gry. Jest świetnie. Jeśli zobaczylibyście nasze treningi, to naprawdę dobrze jest widzieć wszystkich bramkarzy w akcji.
– Dobre relacje z innymi bramkarzami są bardzo ważne, podobnie jak z trenerami bramkarzy. Wszyscy trenujemy bardzo dobrze. Musimy być na odpowiednim poziomie każdego dnia i pokazywać innym zawodnikom, że bramkarze są gotowi na 100%. Teraz trzeba też zacząć walkę o trofea.
De Gea w rozmowie z oficjalną stroną internetową Manchesteru United odniósł się także do rzutu karnego w meczu z Crystal Palace. Hiszpan obronił uderzenie Jordaya Ayewa, ale VAR uznał, że bramkarz United w momencie strzału gracza Orłów oderwał nogi od linii bramkowej. Jedenastka została powtórzona, a karnego pewnie wykorzystał Wilfried Zaha.
– To było nieco szalone. Obrona rzutu karnego sama w sobie jest bardzo trudna, ale nawet jeśli go obronisz, to przeciwnik może zmienić wykonawcę przy powtórce i nie ma presji na graczu wykonującym jedenastkę wcześniej, który nie strzelił. Jest to trochę dziwne. Takie są natomiast zasady. Postaram się obronić następny rzut karny, nie opuszczając linii. Takie są przepisy – mówi De Gea.
– To prawda, że nasz pierwszy mecz nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Za nami dziwny okres, bo nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu na to, aby porządnie wypocząć po ostatnim sezonie. Ale w takiej sytuacji był każdy zespół.
– Czas zacząć wygrywać mecze. Ostatni sezon zakończyliśmy udanie, mocnym akcentem. Trzeba więc zacząć grać tak jak robiliśmy to w ostatnich 10 meczach poprzedniego sezonu. Tak powinno być i trzeba wrócić do naszego najlepszego futbolu – dodaje De Gea.
bartogl1985: A co ma powiedziec. Czuje oddech Hendersona i musi jakos zablysnac mówiąc to co wszyscy chca uslyszec. Zobaczymy na weekend . Weryfikacja bedzie szybka i być może bolesna dla niego.
mufcforever1811: "Musimy wrócić na zwycięską ścieżkę i zdobywać trofea"....co za wyświechtany tekst. ....albo.... trzeba zapomnieć i wrócimy silniejsi. PRogwe gadka szmatka. Ehhh.
Lookasinho: Bo co ma powiedzieć. Ja osobiście mam dylemat kogo wolałbym zobaczyć w 1 składzie. Ole ma nie mały ból głowy, ale taki pozytywny ból. Gdybyśmy na takim prawym skrzydle mieli tego typu problemy. Ahh :) niedoczekanie
MiSt: Mam nadzieję, że rywalizacja z Deanem pomoże mu wrócić do formy. Na pewno nie zasłużył na lawinę hejtu w jego stronę. Stoję murem za Davidem, ale ten sezon będzie dla niego decydujący. Zobaczymy kto z tej dwójki skończy sezon jako bramkarz nr 1 :)
vieeeri: Coś czuję, że De Gea odejdzie z Utd w niezbyt fajnych okolicznościach. Przeszedł mu koło nosa Real, który ma obecnie bramkę obstawioną na lata. O ile sportowo są kluby, które mogłyby mu zaproponować coś więcej niż Utd to finansowo już nigdzie tyle nie dostanie. A ściągnięcie Hendersona to prosty przekaz, że on tu nie przychodzi grać przez najbliższe 10 lat w Carabao Cup i FA Cup. Ciekaw jestem najbliższego sezonu
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.