Atlantic: Regularnie wrzucać mówisz? Grał, bo nie było kim grać. Grał bo były kontuzje, bo nie było jeszcze Bruno. I nie, wrzucenie jakiegokolwiek, czy nawet dobrze rokującego młodzika, który jeszcze nie gra na poziomie seniorskim to nie jest rozwiązanie. Grał Lingard mimo słabej formy, bo nie było komu grać. Tak samo Pereira w środku pomocy grał, bo kontuzje mieli matić, pogba i scott. Nigdy przedtem Lingard nie "zasłaniał się" depresją, czy problemami. Tylko w tym sezonie. Nawet nie będę wchodził w dyskusję na ten temat, bo wiem jaka wśród ludzi jest znikoma świadomość chorób i zaburzeń psychicznych i jak ludziom łatwo przychodzi osądzać innych. Wątpię, że zmienię Twoje podejście i przestaniesz wypisywac o "zasłanianiu się depresjami" i o pieniądzach czy wieku w kontekscie takich spraw. Czy Lingard mało trenuje? Nie wiem, a Ty wiesz? Raczej wydaje mi się, że zazwyczaj zapierniczał dobrze, bo na meczach też dużo i szybko biega, sporo pressuje, poza tym po sylwetce widać, że bardzo niska ilość tkanki tłuszczowej. Myślę, że jakby mało trenował to by kolejni menagerowie na niego nie stawiali, a juz zwlaszcza Mourinho, ktory by jakiegoś obiboka nie tolerował. Moze w tym sezonie trenował mniej, bo miał duzo na glowie wazniejszych spraw niż piłka nożna i kariera. No powiedział dwa razy o tym i co? Sam nagłówek mówi, że "rozmowa może pomóc". Może czuje taką potrzebę? Może go o to dalej pytają? Może po tym co tam przeszedł chce się podzielić jakąś małą radą z innymi ludźmi? A może sam jest rozżalony swoim sezonem, o którym ludzie i "kibice" mu tak brutalnie przypominają? Naprawdę nie rozumiem czemu ta "krytyka" ma służyć, oprócz wylania swoich żali, frustracji i wyżyciu się na kimś.