AgentBartezz: Ja też nadal pogrywam, trenowałem od małego i sam sobie mam niezłe kopyto, a spotykam i takich co mają jeszcze lepsze. Nie próbuje się jednak porównywać do ludzi, którzy trenują na siłowni ze zdecydowanie większymi obciążeniami :) Co innego jest jednak piłka amatorska, a zawodowa i co jak co ale siła strzału na poziomie 120-150 km/h to nie jest coś co można osiągnąć nie skupiając swoich treningów na tym aspekcie. Jeśli się któremuś z Twoich znajomych udaje do tego zbliżyć to gratuluję ale wątpię, też dlatego, że komuś się może wydawać, że ta piłka leci szybko ale "na oko" to nie ocenisz czy ona choćby 70km/h przekroczyła.
Co do klejnotów owszem, nie powiększasz powierzchni swojego ciała i do tego tutaj też zmierzam - chroniąc głowę, a nie powietrze dookoła niej również tej powierzchni nie powiększasz. Zobacz dokładnie powtórkę - Pogba gdyby nie podniósł rąk, dostaje w głowę i pada na murawę. Sędzia musi wstrzymać grę, bo to jest niebezpieczna sytuacja i zagrożenie zdrowia. Odbił tę piłkę rękami i tak na prawdę ona wróciła pod nogi piłkarzy West Hamu i nadal mieli groźną sytuację pod naszą bramką.
Nie klepię Pogby za to po plecach, dla mnie to sytuacja do zapomnienia i nie ma o czym się rozwodzić.