Ole Gunnar Solskjaer przed meczem z Southampton udzielił wywiadu klubowej telewizji MUTV. Manchester United do starcia ze Świętymi przystąpi ze świadomością, że wygrana pozwoli drużynie awansować z piątego na trzecie miejsce w Premier League.
» Ole Gunnar Solskjaer chwali pracę wykonywaną przez zawodników Manchesteru United
Southampton przygotowuje się do meczu na Old Trafford. Co sądzisz o obecnej formie ekipy Świętych?
– Spisują się znakomicie. Widziałem ich mecz z Manchesterem City, który wygrali 1:0. Rozegrali świetne spotkanie. W tym zespole widać dużą energię, grają bezpośredni futbol… bardzo fizyczny i wymagający. Wiemy, że czeka nas ekscytujący mecz. Zremisowaliśmy z nimi 1:1 na St Mary’s Stadium i musimy zagrać najlepiej jak potrafimy, jeśli chcemy uzyskać korzystny rezultat. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować to, co w ostatnich spotkaniach.
Każdy zespół potrzebuje sprawdzonego napastnika, a takim z pewnością jest Danny Ings, który prezentuje się świetnie…
– W tym sezonie gra znakomicie. Wystarczy popatrzeć tylko na to w jaki sposób wykańcza akcje. Widać u niego dużą pewność siebie. Zawsze był dobrym piłkarzem i cieszę się, że wrócił do gry po kontuzji. Zrobimy natomiast wszystko, aby go powstrzymać.
Tak jak mówiłeś wcześniej, każdy zespół w Premier League jest w stanie przysporzyć każdemu problemów…
– Dokładnie i do końca sezonu zostało wiele meczów, które odbędą się w krótkich odstępach. Wszystko może się wydarzyć. Można mieć słabszy dzień lub podjęta może zostać niekorzystna decyzja. Trzeba zatem być gotowym na wszystko i czuję, że nasi piłkarze są gotowi. Wiemy, że musimy sobie zapracować na zwycięstwo, szczególnie przeciwko drużynom, które utrudniają ci grę znakomitą organizacją i tym w jaki sposób pracują razem. Trzeba zagrać dobrze i to miejmy nadzieję da nam dobry wynik.
W ostatnim meczu wystawiłeś do gry po raz czwarty z rzędu tę samą jedenastkę, co nie zdarzyło się w Manchesterze United od 2006 roku. Nie chcę wyciągać żadnych informacji, ale czy jeśli wszyscy będą zdrowi, to planujesz wystawić ten sam skład?
– Nie mogę teraz powiedzieć na 100%, że każdy będzie zdrowy. Gdy grasz tak wiele meczów, to pojawia się zmęczenie, stłuczenia. Ale piłkarze, którzy wchodzą na boisko z ławki spisują się dobrze i też chcą grać. Jeśli więc dokonamy 1-2 zmian, to jestem przekonany, że tacy zawodnicy będą mieli coś do udowodnienia. W ostatnich 4 meczach zespół spisał się doskonale w lidze i chcemy więcej takich występów. Wiemy też natomiast, że piłkarze, którzy nie grali też są w stanie zagrać na odpowiednim poziomie.
Przed nami ważny tydzień, bo mamy Southampton, Crystal Palace i półfinał Pucharu Anglii…
– Tak jest, ale nie chce wybiegać za daleko w przyszłość. Koncentrujemy się na Southampton, później musimy myśleć o meczu z Crystal Palace, a następnie z Chelsea, West Hamem i Leicester. Oczywiście, że terminarz mógłby być dla nas łaskawszy, ale co nam da zastanawianie się na ten temat? Myślę, że nasi chłopcy są gotowi na wyzwanie. Ciężko pracowali w okresie lockdownu i będą gotowi do pracy, gdy dostaną szansę.
Bruno zdobył nagrodę dla najlepszego piłkarza miesiąca w Premier League, a także zgarnął statuetkę za najładniejszego gola w czerwcu. Co jeszcze możesz o nim powiedzieć, co nie zostało powiedziane?
– Cóż, w tym krótkim okresie powiedziano już chyba wszystko. Bruno miał wpływ na nas odkąd tylko przyszedł, ale przede wszystkim to gracz zespołowy. To u niego widać. Gra dla zespołu, stwarza okazje, ciężko haruje i robi wszystko, co powinien robić piłkarz Manchesteru United. Myśli najpierw o drużynie, później o swoim indywidualnym występie. Jestem przekonany, że zamieniłby te wszystkie indywidualne wyróżnienia na miejsce zespołu w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.
Czy myślisz, że jego umiejętności mają też wpływ na innych zawodników? Wygląda to tak, że wszyscy ciężko pracują na rzecz kolegów…
– To też zasługa sztabu szkoleniowego i kultury, którą mamy w tej grupie. Myślę, że to co robią Kieran McKenna i Michael Carrick na boisku jest fantastyczne. Jest entuzjazm, piłkarze cieszą się treningami, cieszą się grą i ciężka pracą. Paul Pogba również o tym wspominał w wywiadzie w ostatnim tygodniu. To nie tylko swobodne rozgrywanie akcji sprawia, że jesteśmy w miejscu, w którym jesteśmy. Chodzi także o ciężką pracę. Wszystko zaczyna się od Anthony’ego Martiala, jego gry na dziewiątce i pierwszej linii. Odzyskuje piłkę razem z Marcusem i Masonem. W grze Bruna też widzimy ten entuzjazm i energię. Myślę, że to po prostu część Manchesteru United. Musisz ciężko pracować, być skromny i przedkładać dobro drużyny ponad indywidualne wyróżnienia, bo indywidualności nigdy nic nie wygrały w futbolu, chyba że nazywasz się Diego Maradona!
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.