Czerwone Diabły prezentują się obiecująco po wznowieniu sezonu 2019/2020. Aby jednak rywalizować z Liverpoolem i Manchesterem City w kolejnym sezonie potrzebne są poważne inwestycje.
Gary Neville pytany ostatnio o ruchy, które musi poczynić Manchester United, stwierdził, że klub potrzebuje 3-4 zawodników klasy Bruno Fernandesa. Solskjaer proszony o komentarz do tych słów odpowiada:
– Gary ma rację w wielu tematach, o których mówi. To jasne, że nie możemy myśleć, że już mamy skład gotowy do walki o tytuł. Jeśli spojrzycie na tabelę, to nie jesteśmy obecnie nawet blisko miejsca, w którym powinniśmy być. Musimy grać dużo bardziej konsekwentnie, musimy poprawić wiele aspektów naszej gry.
– Na pewno nie będzie żadnego samozadowolenia i myślenia: „rozgryźliśmy to”. Przed nami bardzo dużo pracy. Ale czeka nas przyjemna podróż.
– Widać poprawę w naszej grze, ale to jasne, że potrzebujemy jednej czy dwóch bardzo dobrych decyzji transferowych. To będzie ważne lato, zdecydowanie.
– Gdy grasz lub pracujesz dla Manchesteru United, to musisz mieć określone DNA i tożsamość. Nie ma znaczenia, czy pracujesz w klubowej kantynie, pralni, zarządzasz kimś czy jesteś na boisku, moim zdaniem musisz mieć odpowiedni charakter.
– Jestem bardzo staroświecki, jeśli chodzi o moje wartości. Nie będę krzyczał i narzekał na wszystko dookoła. Wolę raczej uchylić drzwi lub je zamknąć. Albo ktoś wchodzi, albo wychodzi.
– Piłkarzom, którzy chcieliby podpisać umowę, a nie są odpowiednimi kandydatami jako osoby, trzeba zamknąć drzwi. Zawodnikom, którzy są już w zespole, a nie czują się tu dobrze, nie chcą nic do niego wnosić, trzeba uchylić drzwi i pozwolić odejść.
– To nieustający proces. To co robisz każdego dnia decyduje o tym, czy będziesz częścią Manchesteru United czy nie. Mam nadzieję i wierzę w to, że zawsze będę trzymał się swoich zasad w tych kwestiach – dodaje Solskjaer.