manegarrincha: Jose jest narcystyczny, żyje przeszłością, nie potrafi sie pogodzic z tym ze jego Prime juz minol.
Styl jaki na ogół prezentują jego zespoły jest dla mnie ciężki do strawienia wiec każda wypowiedź Jose na starcie ma u mnie negatywny handicap.
U Ciebie ma pozytywny, może dlatego nie dostrzegasz że w moich wypowiedziach jest sporo obiektywizmu.
Ściąganie presji z zawodników to nie to samo co wybielanie się po słabych występach.
Przyjol sie stereotyp że Mourinho ściąga te presje, ok być może tak było - zwłaszcza gdy był na szczycie. Od paru lat to całkiem inna gatka.
A wiesz jaką jest największą różnica?
WTEDY WINĘ BRAŁ NA SIEBIE A TERAZ ZWALA NA PIŁKARZY. Sory za capslook ale chciałem żeby to zdanie Ci nieumknelo.
Już będąc u nas na pewno jego narzekanie nie pomagało zespolowi. Tam chodziło o jego dobre imię w mediach jaki to on nie jest świetny tylko nie ma kim grać.
(najbardziej mi utkwily te żale o tym że pep dostaje kogo chce, a on musi grać tym co ma. W kilku wywiadach używał tego argumentu najczesciej o 4 nowych bocznych obroncach) komu tym pomagał?
Teraz w Tottenhamu jest podobnie, gdy zali sie ze przegrywa mecze bo nie ma żadnego napastnika cały czas mając do dyspozycji Sona i Lucasa.
Szyderczy ton tych wypowiedzi w których kpi z podopiecznych pojawiał się już wcześniej i narastal aż do zwolnienia.
Na yotubie może być wiele opini więc spodziewam się że gdybyś zechciał to znajdziesz materiały jego sceptyków. Trochę obiektywizmu.
Trener który na konfie porównuje swój skład do skladu rywali i mówi do dziennikarzy że 'sami widzicie dlaczego przegrywamy' nie walczy z ich presją tylko dba o swój status. Troszkę obiektywizmu.