W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Forma Davida de Gei może martwić kibiców Manchesteru United. Taką opinię na antenie Sky Sports przedstawił ostatnio Gary Neville, były kapitan Czerwonych Diabłów.
» Gary Neville krytycznie ocenia formę Davida de Gei
Na De Geę spadła fala krytyki po piątkowym meczu z Tottenhamem Hotspur (1:1). Choć Hiszpan zanotował efektowną paradę po strzale Hueng-min Sona, to chwilę wcześniej nie powstrzymał uderzenia Stevena Bergwijna.
– De Gea był jedynym piłkarzem, na którym mógł polegać Manchester United w ostatnich czterech latach. Teraz już nie jest tak samo – twierdzi Neville.
– De Gea nie prezentuje już takiej formy od jakiegoś czasu. Kiedy forma spada na sześć miesięcy, to możemy mówić o małym dołku. Gdy natomiast trwa to rok, to zaczynasz się martwić. Kiedy taki stan utrzymuje się od dwóch lat, to wtedy mówimy już o stałym trendzie.
– To uczciwa ocena sytuacji, w której znalazł się David de Gea, bo popełnia wiele błędów. I to takich, których nigdy by nie popełnił. Był bramkarzem, na którym zawsze można było całkowicie polegać.
– Może to tylko kwestia pewności siebie. Ramiona, nogi, ciało są przecież te same. To musi być kwestia umysłu.
– Wpływ na niego miało to jak przyjęli go kibice reprezentacji w Hiszpanii. Wygwizdywano go, gdy zakładał koszulkę reprezentacji. W finałach mistrzostw świata w 2018 roku miał spore problemy i od tamtego czasu zaczął w siebie wątpić. Mentalnie nie jest na tym samym poziomie – twierdzi Neville.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (14)
toporminator: Moim zdaniem Henderson powinien wskoczyć na zmiennika De Gei, i już od następnego sezonu rozgrywać mecze w pucharach. Doświadczenie już ma, rozegrał między słupkami cały sezon w Championship, w tym sezonie jest mocnym punktem świetnie spisującego się beniaminka na poziomie Premier League. Czego chcieć więcej? Ma 23 lata, pora aby go wypróbować w United.
Następny sezon będzie kluczowy dla De Gei, jeśli nie wyjdzie z dołka to może to być również jego ostatni w United. Sprawdzając Hendersona odpowiemy sobie na pytanie czy warto na niego postawić czy szukać nowego bramkarza.
A jak De Gea podniesie się i wróci do swojej gry, to za Hendersona nie jeden klub zapłaci całkiem niezłe pieniądze.
WykrywaczTrolli: To prawda, Lloris też nie grał od 3 miesięcy. Fergie miał tą zdolność, że doskonale wiedział kiedy czas danego piłkarza się skończył (oczywiście były wyjątki jak np. w przypadku Stama ) ale jeśli Ole ją posiada myśle że powinien szukać nabywcy na Davida. Spędził tu lata na wybitnym poziomie, jednak do tej bezbłędniej formy już chyba nie nawiąże.
Piotrex: Neville, Carragher, Merson itd. to typowi ekseprci ktorzy cały czas gadają banały, a poza tym nie mają nic ciekawego do powiedzenia. Kazdy to widzi
LTMek: No ale co tak naprawdę innego mają powiedzieć? Oglądaliście kiedykolwiek ich wypowiedzi? Siedzą sobie w studio, pada pytanie o występ danego zawodnika. Mają zacząć anegdotkami sypać?
Taka ich praca, dostają siano za wypowiadanie słów, które byłby w stanie bez większego problemu skleić zwykły Kowalski...
SajminatoR: Niestety Nevile ma 100% racji. Chociaż uważam że David dogra ten sezon do końca i Ole nie będzie publicznie go jechał ani mówił o zmianie bramkarza w następnym sezonie ( co mogło by go psychicznie dobić jeszcze bardziej a OGS na pewno będzie chciał go jak najbardziej podbudować) to uważam że zmiana od przyszłego sezonu De Gei na Hendersonanjest już ruchem koniecznym. Myślę że David już posypał się psychicznie i stracił pewność siebie której już raczej nie odzyska. Za to Dean spisuje się wspaniale i wcale nie uważam żeby był za młody czy za mało doświadczony. Jasne presją w United jest wiele większą ale wydaje się takim gościem który sobie z nią poradzi zresztą aspiruje do bycia bramkarzem nr 1 też w reprezentacji więc musi poradzić sobie z presją. Jestem prawie pewien że w ciągu sezonu nie zaliczy żadnej poważnej wpadki a nawet jeśli mu się z jedną zdazy to będzie to i tak poprawa względem tego co ostatnio prezentuje De Gea. 2 z 3 ostatnich straconych przez nas bramek są błędami Davida. Niestety czas podziękować za te wszystkie lata w których nam ratował nie raz tyłek ale niestety zaliczył taki zjazd formy na który taki klub jak United nie może sobie pozwolić.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.