jaratkow: OGS nie musi być obiektywny w swoich ocenach. Więcej - tak dobiera słowa by motywować swoich graczy do jeszcze lepszej gry, wywoływać w nich sportową złość. W mojej ocenie "remis ze wskazaniem na United" byłby sprawiedliwym wynikiem ;-)
OGS udowodnił, że bardzo konsekwentnie prowadzi drużynę. Niewiele zmienił w składzie wyjściowym w porównaniu z tym co oglądaliśmy przed lock down'em. To jak graliśmy można zobrazować jako "krzywa wznosząca". Zmiany podnosiły naszą jakość co w konsekwencji doprowadziło do wyrównania. Nie wiem czy to nie jest lepsze od wytaczania najcięższych armat od pierwszej minuty... Ten mecz pokazał kilka rzeczy.
1. Przerwa nie zaszkodziła nam. Więcej czasu na rozkręcenie się potrzebują Martial i Fred. Ale to nie jest niespodzianka i błędem byłoby sadzanie ich teraz na ławce. Zwłaszcza Martial musi od nowa nauczyć się współpracować z Rashfordem. Powrót kontuzjowanych stanowi wartość dodaną.
2. Spurs to silny rywal. Na jego tle wyraźnie widać było jak ważnym będzie pozyskanie latem Sancho.
3. Pogba... najlepiej niech ani on ani nikt z jego otoczenia nic nie mówią - niech gra tak dalej a najlepiej jeszcze lepiej ;-)
4. Coraz bardziej jasne staje się, że awansu do Champions League musimy szukać w Lidze Europy. Chyba, że CFC zechce przegrać swoje top 4. W każdym razie z The Blues musimy powalczyć też na rynku transferowej. Już dziś widać, że zaczęli montaż całkiem interesującej ekipy.