Ighalo: Jeśli będę obrażany na tle rasowym, to zejdę z boiska

Nigeryjski napastnik ujawnił, że tego typu incydenty przydarzyły mu się w trakcie gry w koszulce Shanghai Shenhua.

- Jeśli coś takiego mi się przytrafi, to zgłoszę to sędziemu i zobaczę, co się stanie. Jeżeli arbiter nie podejmie żadnej akcji, to zejdę z boiska. Coś takiego nie powinno dotykać żadnego piłkarza na świecie - stwierdził Ighalo.

- W trakcie jednego meczu w Chinach byłem obrażany na wiele sposobów i po spotkaniu zrezygnowałem z podawania ręki. Poszedłem prosto do szatni i byłem bardzo zły. Zgłosiłem to do FA.

- Nie naciskałem, ponieważ takim jestem facetem. Nie lubię wyciągać takich rzeczy na światło dzienne. Sądzę jednak, że nie powinno to być tolerowane w żadnym kraju.

- Nikt nie powinien tolerować rasizmu. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Niezależnie od koloru skóry, wszyscy jesteśmy tacy sami. Żyjemy na tym samym świecie. Nie popieram rasizmu, ale nie popieram też zamieszek.

- To się nie zaczęło dzisiaj i nie skończy się dzisiaj. Potrzeba na to czasu. Miejmy nadzieję, że sytuacja się zmieni i ograniczymy to zjawisko do minimum.

- Walczymy o to, żeby kolejne pokolenia były wolne od rasizmu. Musimy zacząć od najmłodszych i ich edukować. Powinniśmy walczyć o ludzkość, a nie o kolor skóry - podsumował Nigeryjczyk.