Ighalo trafił na Old Trafford z Shanghai Shenhua w zimowym oknie transferowym. Manchester United ustalił wówczas, że zawodnik zostanie wypożyczony do 31 maja. Czerwone Diabły zakładały bowiem, że uda się normalnie dokończyć sezon 2019/2020.
Wstrzymanie rozgrywek pokrzyżowało plany Odiona Ighalo, który w Manchesterze United spełniał swoje dziecięce marzenie. Nigeryjczyk zdołał wystąpić tylko w ośmiu meczach, ale wpisał się czterokrotnie na listę strzelców.
Manchester United od wielu tygodni prowadził rozmowy z Shanghai Shenhua w sprawie przedłużenia wypożyczenia Ighalo, aby ten mógł dokończyć sezon 2019/2020 w barwach Czerwonych Diabłów.
The Mirror twierdzi, że klubowi z Old Trafford udało się przedłużyć umowę aż do stycznia 2021 roku.
Początkowo Shahnghai Shenhua nie chciał zgodzić się na ustępstwa w negocjacjach z Manchesterem United. Chińczycy podkreślali, że pozwolą zostać Ighalo tylko w przypadku transferu definitywnego. Za swojego zawodnika oczekiwali 20 milionów funtów.
Manchester United nie chciał kupować zawodnika za taką kwotę, ale liczył na jego dłuższy pobyt w klubie. Ostatecznie Czerwone Diabły dogadały się z Shanghai Shenhua w sprawie opłaty za wypożyczenie. Anglicy mają zapłacić za Ighalo „z góry”, co ostatecznie przekonało chiński klub i ten pozwolił Nigeryjczykowi zostać w Wielkiej Brytanii do stycznia 2021 roku.
Kontrakt Ighalo z Shanghai Shenhua obowiązuje do grudnia 2022 roku.
Klub chce natomiast podpisać z piłkarzem nową umowę, która zatrzyma go w Chinach do grudnia 2024 roku.