Javier Hernández, który bronił barw Manchesteru United w latach 2010-2015, stwierdził, że klub z Old Trafford popełnił błąd zatrudniając na stanowisku menadżera Davida Moyesa.
» Javier Hernández zdobył 59 bramek w koszulce Manchesteru United
Choć szkocki szkoleniowiec podpisał z United sześcioletni kontrakt, to jego praca z ekipą Czerwonych Diabłów dobiegła końca już po dziewięciu miesiącach.
- Szczerze mówiąc, zawsze będę Czerwonym Diabłem. Nigdy nie miałem osobistych problemów z Moyesem, ale klub popełnił błąd zatrudniając go. To była pomyłka - stwierdził Meksykanin.
- To był pierwszy błąd, ale konsekwencje ciągną się za klubem do dzisiaj. Nie przez niego, Moyes nie był złym menadżerem. Klub myślał, że uda mu się szybko zastąpić sir Alexa Fergusona. To niemożliwe.
- Nawet teraz Pep Guardiola, José Mourinho czy Jürgen Klopp nie są na tym samym poziomie. Każdy z nich stara się osiągnąć taki sam sukces. Zmiana wpłynęła jednak na wiele karier, które mogły lepiej się ułożyć.
- Rafael, Danny Welbeck, ja sam oraz wielu innych graczy, którzy musieli odejść. Klub sprowadził Davida Moyesa. Nie będę kwestionował jego umiejętności menadżerskich. Nie rozumiem jednak, jak to możliwe. Szukam odpowiedniego słowa. "Skromność" to nie do końca to, o co mi chodzi.
- Trzeba jednak być przynajmniej połową osoby, którą zastępujesz. Ferguson to najlepszy menadżer w historii. Kiedy grałem w United, poszedłem z nim porozmawiać, ponieważ widział, że jestem zdołowany.
- Sir Alex wiedział, że zostanę sprzedany. Rozmawialiśmy o Realu Madryt i bardzo chciałem tego spróbować. To wielka rzecz, zwłaszcza dla Meksykanina. Moja kariera w Madrycie trwała tylko rok. Klub miał Ruuda van Nistelrooya, Davida Beckhama i Michaela Owena. Ja grałem dla United, a później w Madrycie. To niesamowite i trudno mi w to uwierzyć.
- Mogę zaakceptować bycie rezerwowym w Manchesterze United. Sir Alex powiedział, że żałował, że nie grałem częściej. Obiecał również, że porozmawia z Davidem Moyesem i przekaże mu, że muszę grać więcej.
- Ferguson powiedział, że byłem ważną postacią Manchesteru United. Zasługiwałem na więcej gry. Moyes i Ed Woodward ani nie dawali mi grać, ani nie chcieli mnie sprzedać. Zimą nadeszła kolejna szansa, ale Moyes nie chciał mnie puścić, bo był uparty.
- Właśnie dlatego jego praca z Manchesterem United trwała tak krótko. Moyes nie był pokorny i nie potrafił dorosnąć do pracy na Old Trafford - zakończył Chicharito.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.