Kruszon: @wrobel1992 Dzięki za spostrzeżenie, zgadzam się że przyjście Bruno wpłynęło na każdego pozytywnie, nawet na Martiala z kamienną twarzą. Martial chyba też ma tą świadomość, że mimikę ogranicza do minimum, i przekształca to w ,,zaletę'', np. przy cieszynkach. Nie mam nic przeciwko, miło się to ogląda. Ale wracając - dobrze, że Martial ma tu kogoś, z kim się dobrze rozumie. Niestety kontuzja Rashforda źle podziałała na francuza, mocno wtedy przygasł. Przyjście Fernandesa jednak okazało się zbawienne. Pisząc komentarz nie wziąłem tego pod uwagę, ale zgadzam się w z tym w pełni.
@atotrikos W sumie dużo w tym racji, Martial ma to swoje usposobienie, i ma to jakiś swój urok. Sam bardzo lubię Anthony'ego, ale martwię się tą jego nierzadką biernością. Mógłby częściej docisnąć rywala, postraszyć pressingiem - bardziej do tego chciałem się odnieść. Chyba, że ma to służyć ,,uśpieniu'' rywala, aby potem wykorzystać błąd przeciwnika, tak jak miało to miejsce w derbach (gol po sprytnie rozegranym rzucie wolnym).