Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Rashford: Żaden inny gol nie może równać się tej bramce

» 10 maja 2020, 10:19 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Marcus Rashford w profesjonalnym futbolu zdobył już wiele pamiętnych bramek. Anglik z największym sentymentem wspomina natomiast swoje pierwsze trafienie w seniorach Manchesteru United.
Rashford: Żaden inny gol nie może równać się tej bramce
» Marcus Rashford z dużym sentymentem wspomina swojego pierwszego gola z Midtjylland
Rashford debiutował w drużynie Czerwonych Diabłów w wieku zaledwie 18 lat. W debiutanckim spotkaniu z Midtjylland w Lidze Europy w 2016 roku dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W debiucie w Premier League strzelił natomiast dwa gole Arsenalowi.

– Wiecie, każdy gol strzelony po tym pierwszym nie jest już tym samym – wspomina Rashford.

– Jestem po prostu wdzięczny, że mam możliwość gry w Manchesterze United i strzelania takich goli jak te w moim debiucie.

Anglik pytany o najbardziej pamiętne spotkania w swojej dotychczasowej karierze przyznaje: – Jest kilka takich meczów. Powiedziałbym, że pierwszy z nich to finał Pucharu Anglii, który wygraliśmy w 2016 roku z Crystal Palace. Ten się wybija, bo to było moje pierwsze trofeum.

– Dołączyłem do zespołu w trakcie sezonu, w połowie rozgrywek o FA Cup, więc było to fajne uczucie. Zacząłem sezon w Młodzieżowym Pucharze Anglii, a skończyłem z medalem za FA Cup. To było miłe.

– Czy półfinał Pucharu Anglii z Evertonem też był wyjątkowym meczem? Tak, tak myślę. Zwłaszcza, jeśli chodzi o naszą grę w ofensywie. Staraliśmy się atakować przeciwników cały czas, przysparzaliśmy im problemów przez 90 minut.

– Fakt, że wygraliśmy po golu Anthony’ego w końcówce sprawia, że wygrana smakowała jeszcze lepiej. Ale nawet jeśli ten mecz zakończyłby się naszą wygraną 3:0, to wciąż należałby do moich ulubionych, a to ze względu na styl naszej gry.

– Czułem, że gol dla nas nadchodzi, ale jednocześnie do końca było coraz mniej czasu. Wyglądaliśmy natomiast jak zespół, który wiedział, że strzeli zwycięskiego gola. Byliśmy cierpliwi, robiliśmy cały czas to samo, a Anthony w końcu miał okazję i ją wykorzystał – dodaje Rashford.


TAGI


« Poprzedni news
Manchester United pytał o Lautaro Martineza
Następny news »
Giggs zarekomendował United kolejnego piłkarza

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (1)


NexaT: Dziwne, że zarówno on jak i Scott nie wspomnieli w ogóle o meczu z PSG.
» 10 maja 2020, 20:18 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.