W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Paul Ince, który w przeszłości bronił barw Manchesteru United, jest przekonany, że klub z Old Trafford powinien rozbić bank, by pozyskać Jadona Sancho z Borussii Dortmund.
» Nazwisko Jadona Sancho nieustannie pojawia się w angielskich mediach w kontekście transferu do Manchesteru United
Dotychczasowe doniesienia mediów sugerowały, że niemiecki klub zgodzi się na sprzedaż wychowanka Manchesteru City wyłącznie za kwotę przekraczającą 100 milionów funtów.
- Ed Woodward ma całkowitą rację, w futbolu nastały nowe realia. Zobaczymy, co się stanie z ogromnymi cenami transferów, jakie oglądaliśmy do tej pory - podkreślił Ince.
- Piłkarz, który wcześniej był wyceniany na 100 milionów funtów, teraz może być warty około 50 milionów. Ten za 50 będzie kosztował 20-30 milionów. Wierzę, że to pozytywna rzecz.
- Sumy, których żądali poszczególni agenci, były głupie. Chociaż okoliczności są fatalne, to w pewnym sensie wrócimy do normalności.
- Jedynym piłkarzem, dla którego Manchester United i Ed Woodward powinni zmienić swoje myślenie, jest Jadon Sancho. Warto rozbić dla niego bank. Sancho ma dopiero 20 lat, a już ugruntował swoją pozycję. To niesamowity talent.
- Klub prawdopodobnie będzie musiał wziąć udział w licytacji. Jeśli United mają szansę kupić Sancho, to zrobią głupotę, jeśli jej nie wykorzystają. Kibice także będą rozczarowani - zakończył Ince.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (1)
Remix81: Sancho to nie Mbappe. Z tym rozbicie banku w obliczu kurłanowirusa to idiotyzm. Ktoś mówi dlaczego ceny mają spadać z powodu 3 miesięcy wirusa. Tak się składa, że prawdopodobnie tego sezonu nie wznowimy. Nawet jeśli to bez kibiców na stadionie. A to oznacza około 2.5- 4 milionów funtów w zależności od tego z kim gramy, ile sprzedadzą pamiątek itp. Do tego dolozymy prawa do transmisji. To strata dużych pieniędzy. Niewiadomo kiedy znowu będzie pełny stadion. Nawet jeśli nowy sezon się rozpocznie to na pewno w tym roku nie będzie kibiców na stadionie. A to kolejne straty. A trzeba płacić koszty z utrzymaniem stadionu, drużyny kontrakty dla zawodników, bez dochodów z dnia moczowego. To nie jest jedyny dochód, ale klubu, ale bez niego budżet jest niższy. Cały sezon, bez kibiców na trybunach to niewyobrażalne straty. To roczny dochód kilku zawodników. Więc nie ma co przesadzać z pieniędzmi za Sancho, który nie potrafił wywalczyć sobie miejsca w drużynie Guardiola, a wiadomo że Pep lubi stawiać na młodzież, która ma to zasługuje. On nie dał sobie rady, więc nie ma pewności, czy go trema nie zje i sobie nie poradzi. Nie możemy co chwilę kupować za wielkie pieniądze niewypału, który potem z wielką tygodniówką będzie błąkał się po drużynach młodzieżowych lub trybunach. Nie ma sensu do przepłacać.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.