W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Markus Neumayr, który w latach 2003-2006 zbierał piłkarskie szlify w akademii Manchesteru United, pozytywnie wypowiedział się na temat postawy Cristiano Ronaldo.
» Cristiano Ronaldo rozegrał 292 spotkania w koszulce Manchesteru United
Reprezentant Portugalii opuścił ekipę Czerwonych Diabłów w 2009 roku, wcześniej sięgając na Old Trafford po trzy mistrzostwa Anglii, Ligę Mistrzów, Puchar Anglii, dwa Puchary Ligi, Tarczę Wspólnoty oraz Klubowe Mistrzostwo Świata.
- Mogę powiedzieć tylko pozytywne rzeczy na temat Cristiano. Na zewnątrz może wydawać się nieco odpychający, ale to tylko maska ochronna. Odebrałem Ronaldo jako bardzo przyjacielską osobę - stwierdził Neumayr.
- Cristiano wiedział wszystko na temat zawodników w rezerwach. Kiedy w swoim ostatnim sezonie w United przebywałem z pierwszym zespołem, zawsze siedziałem w autobusie z Piqué i Ronaldo.
- Po okresie testowym sir Alex Ferguson zaprosił mnie do swojego domu. Jego żona przygotowała herbatę i przez godzinę rozmawialiśmy o futbolu. Ferguson wyjaśnił, na czym polegają standardy klubu i jakie ma wobec mnie plany.
- Miałem dopiero 16 lat, więc bardzo mi to zaimponowało. Sir Alex wiele wymagał od swoich piłkarzy i często ich krytykował. Niestety, nie widziałem słynnej sceny z udziałem Davida Beckhama na własne oczy, ale potrafię sobie to wyobrazić.
- Ferguson był bardzo bezpośredni w kontaktach z Rooneyem i Royem Keane'em. Dla odmiany, bardzo delikatnie traktował Ruuda van Nistelrooya. W Anglii panuje nieco inna kultura, kontakty są szczere i bezpośrednie - dodał niemiecki pomocnik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
karolmanu3: " Ferguson był bardzo bezpośredni w kontaktach z Rooneyem i Royem Keane'em"
twarde typy to i potrzebowali twardej reki. SAF to byl gosc. ale i pilarze mieli jaja. Mou tez chcial rzadzic twardo ale charaktery troche sie pozmienialy w dzisiejszych czasach.
NoName: W grupie ludzi nie da się do każdego podchodzić jednakowo, każdy jest inny i wymaga indywidualnego podejścia. Jeśli trener chce rządzić twardą ręką, to musi mieć samych zawodników o odpowiednim charakterze, w przeciwnym razie zawsze będzie dochodziło do konfliktów.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.