Magik1990MU: jak widzę takie "mądrości" to nawet nie muszę sprawdzać kto jest ich autorem.
United wyniszczał piłkarzy? A jakich to piłkarzy wyniszczyliśmy?
Di Marię, co wpadł w depresję, bo chciano mu obrobić chatę (tym sposobem to Edek powinien być dziś razem z Glazerami w psychiatryku)? Który potem uciekł jak szczur z United, bo "od początku chciał iść do PSG"?
A może Lukaku, który nie potrafił przez 2 lata poprawić przyjęcia, w pewnym momencie stał się bardziej kulturystą, a mniej piłkarzem... a jak stracił w końcu miejsce w składzie, to nawet nie powalczył o powrót?
Kto tam jeszcze był z większych nazwisk... hmm... Depay? Chłopak, który bardziej niż rozwojem interesował się modą?
Dalej nie chce mi się już wymieniać, więc przejdźmy do Sancheza.... otóż gość miał mega formę, ale tylko do końca sezonu 2016/17. Potem przez kolejne pół roku był cieniem dawnego siebie... przez pół roku gry w Arsenalu. Jak United wyskoczyło z wymianą za Heńka, to wielu Kanonierów wręcz się z tego ucieszyło, bo chłop już wówczas był bardzo przeciętny. No ale to wina United, co? Popełniliśmy błąd, że sprowadziliśmy gracza wypalonego i jak już szukać winy w United, to co najwyżej tego, iż nie przywróciliśmy dawnego Sancheza. Natomiast to nie my go zniszczyliśmy.