Marcus Rashford jest coraz bliżej powrotu do pełnej sprawności i przyznaje, że obecnie czuje się dziesięć razy lepiej niż na początku miesiąca.
» Marcus Rashford zapewnia, że czuje się coraz lepiej i niemal wyleczył uraz pleców, z którym zmagał się od połowy stycznia
Angielski napastnik od połowy stycznia leczy kompresyjne złamanie kręgosłupa. Uraz wykluczył zawodnika z gry, kiedy ten był w znakomitej formie – w ośmiu spotkaniach Premier League zdobył siedem bramek.
– Czuję się teraz dużo lepiej. Mam prześwietlenie za kilka dni i pewnie zostanie to potwierdzone. Czuję się natomiast lepiej, niż 2-3 tygodnie temu – mówi Rashford w rozmowie ze Sky Sports News.
– Teraz jest 10 razy lepiej. Muszę przygotować bazę do treningów z zespołem, a później do rozgrywania meczów.
– Jestem w dużo lepszym miejscu. Jestem też dużo bardziej szczęśliwy, niż miesiąc temu, bo sprawy wyglądają pozytywnie.
Rashford większość rehabilitacji przechodzi obecnie w domu ze względu na pandemię koronawirusa. Anglik pytany, jak radzi sobie z całą sytuacją, odpowiada: – Każdy radzi sobie z tymi okolicznościami tak dobrze, jak tylko może.
– Ja siedzę w domu, wykonuję pracę na siłowni, regeneruję się, czytam książki, oglądam Netflixa i robię co mogę, aby czas zleciał.
– Nie ma natomiast nic, co mogłoby zastąpić bycie w szatni, bycie z zespołem. Tego nie da się zastąpić.
– Z powodu kontuzji i tak miałem wolne. Mam to szczęście, że w siłowni na dole mam rower. Tak naprawdę nie zmieniło się dla mnie zbyt wiele, bo wciąż mogę wykonywać moje codzienne obowiązki.
Rashford w wolnym czasie pomaga także organizacji charytatywnej FareShare, której celem jest zebranie 100 tysięcy funtów na pomoc dzieciom, które w szkołach otrzymują darmowe posiłki, ale w związku z obecną sytuacją ich nie dostają.
– Nie wiedziałem jak duża jest liczba dzieci, które nie jedzą w domu posiłków, a żywią się tylko w szkole. To mnie zszokowało – stwierdza Rashford.
– Pamiętam, że rozmawiałem z przyjacielem, który mówił, że jest szansa na pomoc tym dzieciakom. FareShare pozwoliło nam włączyć się w ten projekt.
– Szybko zacząłem współpracę, chyba nic nigdy wcześniej nie działo się tak szybko. Pomyślałem sobie, że spróbujemy zebrać 100 tysięcy. Teraz mamy już na koncie 97 tysięcy funtów – dodaje Rashford.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.