Blau: Sprawa Gomesa jest jedną z najdziwniejszych jaka panuje u nas obecnie w klubie. Z jednej strony klub ewidentnie chce go zatrzymać, a z drugiej strony często nie daje mu nawet usiąść na ławce (już nie mówiąc o wejściu na boisko)
Gomes od lat był kreowany na największą gwiazdę akademii (nie przez przypadek jest pierwszym zawodnikiem z rocznika 2000, który wystąpił w PL i to do tego za kadencji Mou, który nie jest jakimś wielkim fanem stawiania na dzieciaków)
Na przedsezonowym tournee spisywał się lepiej niż niejeden podstawowy gracz. Swój wcześniejszy kontakt podpisał na naprawdę duże pieniądze (jak na akademie) i to dlatego, że mocno interesowała się nim Barca o BvB. O ile Blaugrana straciła już renomę budowania dzieciaków o tyle zainteresowanie ze strony BvB powinno już dać do myślenia, że Angel rzeczywiście może mieć ogromny talent.
Na początku sezonu katowaliśmy oczy Lingardem i Pereirą na ofemsywnym pomocniku, gdzie grali tam koszmarnie. Czemu szansy nie dostał Gomes skoro nasze asy i tak grały fatalnie?
Z jednej strony nie dziwię mu się, że nie chce podpisać kontaktu. W jego wieku niektórzy są już gwiazdami światowego formatu (Haaland, Sancho, Mbappe, De Ligt, Rash ect) a on nawet na ławkę się nie łapie.
Z drugiej strony klub wie dużo więcej niż ja i na pewno muszą mieć jakiś powód, dlaczego gra Lings i Peteira, a on siedzi na trybunach. Nie mniej jednak dziwna sprawa.