Solskjaer: Jako drużyna będziemy jeszcze lepsi

Czerwone Diabły przesunęły się na piąte miejsce w tabeli i wciąż mają realną szansę na wzięcie udziału w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Oto pomeczowa wypowiedź norweskiego szkoleniowca dla Sky Sports.

Największy powód do radości
– Nastawienie, poświęcenie oraz więź kibiców z piłkarzami. Cóż za dzień dla naszych fanów. City zmusiło nas do defensywy. To po prostu taki rodzaj drużyny. Jeśli nasi fani mogą dostrzec poświęcenie i zaangażowanie na boisku, to znaczy, że wykonaliśmy swoją pracę.

Przedmeczowe założenia o atakowaniu
– W niektórych momentach naciskaliśmy i spychaliśmy City do obrony. Chcieliśmy być agresywni dzięki wahadłowym i ofensywnej trójce. Kiedy naciskaliśmy, rywale popełniali błędy. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa. Czasem chcielibyśmy się bronić mając jednocześnie piłkę. Nie będę jednak narzekał.

Sprytna pierwsza bramka
– Bruno i Anthony nawiązali bardzo dobrą współpracę. Oczywiście, mamy wypracowane określone schematy. Widziałem już takie rozegrania.

Zadowolenie z wytrwałości
– Bycie menadżerem piłkarzy o takim nastawieniu jest przywilejem. Ci gracze za każdym razem dają nam absolutnie wszystko. Nie możemy prosić o nic więcej. Jako drużyna będziemy jeszcze lepsi. Przy dwóch czy trzech sytuacjach wystarczyło podnieść głowę, a mielibyśmy następną bramkę. Daniel James mógł wyłożył piłkę raz do Bruno, a raz do Anthony'ego. Anthony także powinien podać do Bruno. Takie małe rzeczy przyjdą z czasem. Ci piłkarze chcą się uczyć i stosują się do naszych rad.

Żółta kartka dla Freda
– To był rzut karny.

Coś więcej niż trzy punkty
– To derby. Kibice je kochają, podobnie jak zawodnicy. Czasem można powiedzieć, że to tylko trzy punkty. My mieliśmy jednak swoje problemy, a pokonanie takiej ekipy jak City jest fantastyczne. Jestem po prostu zachwycony.