Eric Bailly jest zdeterminowany, aby w drugiej części sezonu jak najczęściej wybiegać na boisko w barwach Manchesteru United.
» Eric Bailly ma nadzieję, że w najbliższych tygodniach będzie regularnie pojawiał się w składzie Manchesteru United
Iworyjski obrońca uporał się z kontuzją kolana, której nabawił się w towarzyskim meczu z Tottenhamem poprzedzającym start sezonu 2019/2020. Bailly pierwszy występ w obecnych rozgrywkach zanotował przeciwko Chelsea (2:0) na Stamford Bridge, a później pomógł drużynie pokonać Club Brugge (5:0) i awansować do 1/8 finału Ligi Europy.
Bailly o swoich celach przed kluczową częścią sezonu 2019/2020 rozmawia z United Review, oficjalnym programem meczowym Czerwonych Diabłów.
Eric, wspaniale znów cię widzieć. Jak wielka to ulga wrócić do gry po kontuzji?
– Dziękuję bardzo. To dla mnie wspaniała sprawa. Oczywiście w trakcie każdej kontuzji musisz swoje wycierpieć. Świetnie jest móc powiedzieć, że teraz prawdopodobnie to już za mną. Pracowałem naprawdę ciężko, aby wrócić do gry. Wspaniale jest znów być częścią drużyny. Mam nadzieję, że pozostanę zdrowy do samego końca sezonu.
Jak trudny był okres rehabilitacji?
– Rehabilitacja miała różne etapy. Pierwszą fazę zacząłem w Hiszpanii. Ludzie, którzy mnie znają przyglądali się więc mojej rehabilitacji tuż po operacji. Druga faza zaczęła się po powrocie do Manchesteru. Wówczas rozpocząłem intensywną pracę na siłowni, później zajęcia na boisku i inne ćwiczenia, które mogłem wykonywać. To doprowadziło do chwili, w której mogłem zacząć ćwiczenia z grupą. Po rehabilitacji ćwiczyłem sam i dzień kończył się dla mnie dość późno. To było bardzo ważne, bo chciałem być w pełni sprawny po powrocie.
Jak przyjemny był powrót do gry w niedawnym ligowym meczu z Chelsea?
– To była wspaniała chwila. Mój pierwszy mecz w tym sezonie. To wyjątkowa sprawa, że wróciłem do zespołu, do podstawowej jedenastki. Ponadto był to bardzo fajny mecz. Wygrana sprawiła, że był on jeszcze lepszy.
W trakcie tego spotkania miałeś dwie akcje, które szybko obiegły media społecznościowe: bohaterski blok strzału Mateo Kovacicia oraz efektowny zwód w polu karnym, którym zmyliłeś Michy’ego Batshuayia. Jak oceniasz te zagrania?
– Jako obrońca, twoim pierwszym i najważniejszym celem jest zachowanie czystego konta. Nie było to łatwe przeciwko takiej drużynie jak Chelsea. Blok w ostatniej chwili... To zawsze ekscytujące i tym bardziej wyjątkowe, że wygraliśmy mecz. Jeśli chodzi o ten zwód... Media społecznościowe może zwariowały na tym punkcie, ale na pewno nie jest to coś, co planujesz. To przychodzi naturalnie i nie myślisz o tym. Ta akcja wywołała lekki uśmiech. Na pewno była to fajna chwila, ale wolę rozmawiać o tym, jak solidnie zagraliśmy przez całe spotkanie. Może wynikało to z pewności siebie, którą czerpałem z tego, że zagraliśmy solidnie jako blok defensywny. Takie rzeczy wtedy wychodzą naturalnie.
Podpisałeś nowy kontrakt z Manchesterem United w trakcie swojej absencji. Co to dla ciebie oznacza?
– To było dla mnie bardzo ważne. W okresie, gdy miałem problemy ze zdrowiem, klub pokazał wielkie zaufanie wobec mojej osoby, przedłużył moją umowę. Czuję się więc wspaniale, że mogę kontynuować moją przygodę tutaj, z tym składem. Moje odczucia są takie, że chcę odpłacić za to zaufanie i być częścią czegoś wielkiego.
Czy opuszczając tak dużą część sezonu teraz myślisz sobie, że chcesz nadrobić stracony czas?
– Za każdym razem, gdy mam szansę grać w Manchesterze United, chcę dawać z siebie wszystko co mam najlepsze i zajść w rozgrywkach z drużyną tak daleko jak to tylko możliwe. Myślę, że takie odczucia są jeszcze mocniejsze, gdy wracasz po kontuzji. Chcesz nadrobić każdą straconą sekundę. Teraz jestem w pełni zdrowy, czuję się na 100% i jestem naprawdę podekscytowany, że mogę znów być częścią zespołu.
Oglądałeś większość meczów w tym sezonie z daleka. Twoim zdaniem w jakim miejscu jest teraz zespół?
– Myślę, że naprawdę widać progres. W ostatnich latach i miesiącach było sporo zmian. Przyszło kilku topowych zawodników, pojawili się młodzi gracze z akademii. Jeśli będziemy kontynuować to co zaczęliśmy, regularnie punktować, to myślę, że zrobimy naprawdę doskonały postęp.
Skład został uzupełniony kilkoma transferami. Jak oceniasz ich wkład w dotychczasową grę United?
– Transfery nowych zawodników są bardzo ważne, jeśli chcemy, aby zespół rozwijał się. Latem pozyskaliśmy Harry’ego, Aarona i Daniela, którzy odgrywają ważną rolę od samego początku i wzmocnili nasz skład. Zawsze chcesz, aby nowi piłkarze prezentowali odpowiednią jakość. Myślę, że pozytywne były też nasze ruchy w styczniowym oknie transferowym. Jakość, którą wnieśli piłkarze jest wspaniała. Widzieliśmy to już na treningach. Odion jest bardzo doświadczonym piłkarzem, z doświadczeniem wyniesionym z Premier League w Watfordzie. Wnosi więc niezbędną wiedzę do naszego ataku. Bruno to natomiast talent czystej wody. W lidze portugalskiej zdobywał tytuł najlepszego gracza sezonu w poprzednich latach i już widzimy jakość, którą wniósł. Choć nie jest przyzwyczajony do Premier League, to widzieliśmy jego umiejętności oraz to na co go stać. Ci piłkarze będą dawać z siebie wszystko, aby pomóc nam zrobić krok naprzód.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.