TuhajBej: "O jakim ujęciu się honorem opowiadasz?? Gdzie tu jakiś honor jest na szali? Kto Ci niby sugeruje że lepiej jest nie sprowadzać nikogo? Wyciągasz jakieś wyssane z palca teorie z wypowiedzi innych a potem używasz słowa "logika"..."
Przecież sam napisałeś że zimą nie przeprowadza się u nas żadnych transferów i że sprowadzenie chociaż jednego zawodnika powinniśmy uważać za sukces... Nie, nie powinniśmy i nie obchodzi mnie to że zimowe okienko jest uważane za mało aktywne transferowo dla większości klubów. Ed zawalił letnie okienko nie sprowadzając NIKOGO do środka pola a pozwalając odejść Herrerze więc sorry, ale to przez jego błędy teraz desperacko potrzebujemy takiego piłkarza jak Bruno. Sporting może sprzedać Bruno teraz albo i nie, piłeczka jest zdecydowanie po ich stronie. To my musimy, Sporting nic nie musi. I tak, 2 transfery to jest mus w tym okienku aby można było w ogóle myśleć o jakimkolwiek sensownym miejscu w tabeli pod koniec sezonu.
"Napiszę jeszcze raz - innymi słowami. Drażniące jest to biadolenie w komentarzach, narzekanie dla narzekania. Jeśli klub sprowadza głośne nazwiska jak Di Maria, Falcao, czy Sanchez to płacz, bo najemnicy, bo dajemy im tygodniówkę z kosmosu, bo to, bo tamto. Fred przepłacony, Pogba to szatan itd."
Ale jakie narzekanie dla narzekania? Jaka kadra jest każdy widzi i wzmocnienia są nam potrzebne na JUŻ. Transfer Harrego powinien dojść do skutku jeszcze za kadencji Mourinho, tak samo jak Bruno powinien przyjść do nas latem. Jak się zaniedbało poprzednie okna transferowe to teraz trzeba to nadrabiać, niestety. Dlaczego inne kluby potrafią sprowadzać piłkarzy na samym początku okienka (np. Borussia), czy np. taki Real widząc swoje problemy kadrowe mógł latem kupić 7 piłkarzy a u nas negocjacje transferowe za jednym (!!) piłkarzem trwają przez całe okienko i nawet nie wiadomo czy transfer dojdzie do skutku? Inne kluby jakoś potrafią sprowadzać piłkarzy tylko tutaj jak zwykle jest problem i tłumaczenia na każdy możliwy sposób. Co do transferów to zawsze istnieje ryzyko że dany zawodnik nie wypali. Tego nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć. A że ceny są jakie są, to cóż... nic na to się nie poradzi. Serio, według Ciebie 68 baniek za wyróżniającego się 25-latka w kwiecie wieku to duże pieniądze przy obecnym rynku? Jeśli go nie kupimy to konsekwencje mogą być jeszcze bardziej opłakane w skutkach i możemy stracić jeszcze więcej (brak LM, straty wizerunkowe, mniejszy prestiż klubu, mniejsza oglądalność a co za tym idzie również i mniejsze przychody od sponsorów).
"Olbrzymie pieniądze na transfery, olbrzymie płace a wyników brak. No to pora na zmiany. Rozsądniejsze transfery, nie takie żeby Raiola zarobił 20 baniek prowizji. To też źle tak?"
Rozsądniejsze transfery? Czyli jakie? Sprowadzanie piłkarzy z Ekstraklasy? Czy może opieranie składu na wychowankach? Jak jeden z lepszych piłkarzy dostępnych na rynku przy naszych brakach kadrowych za 68 mln przy dzisiejszych kwotach to nie jest rozsądny transfer, to ja nie wiem co nim jest. Co do Raioli to bardzo dobrze że nie sprowadziliśmy żadnego piłkarza od niego. Mimo że Haaland to wielki talent, to nie chcę aby klub wydawał pieniądze na piłkarzy którzy mają takie gnidy za agentów. Sam to zresztą pisałem pod postem o Haalandzie :)
"Ja tam jestem spokojny o transfer Bruno. W dzisiejszej piłce, moim zdaniem, połowa sukcesu to przekonać zawodnika. Ile to juz było transferów bo zawodnik chciał "zmienić otoczenie". Myślę że w kuluarach większość transferów to właśnie dogadanie między nowym klubem a zawodnikiem, bądź transakcje wymyślone przez super-agentów. Negocjacje klub2klub to już przeszłość."
Zobaczymy. Różnie może być. Ja odnoszę wrażenie że Bruno chce u nas grać, ale jeśli ta saga będzie się tak dalej ciągnąć, to w końcu sam zrezygnuje z transferu do nas. Tym bardziej że już chodzą plotki o zainteresowaniu Man City, a umówmy się, nasz klub mimo wszystko nie należy obecnie do zbyt atrakcyjnych projektów piłkarskich...
"Mamy drużynę na walkę o top4, to niestety niesie ze sobą pewnie ograniczenia. Ole odświeża kadrę, sukcesywnie odmładza i daje pograć zawodnikom którym zależy (Wiliams, James, McTominay). Nawet jakby non-stop grali piłkarze sprowadzeni za duże pieniądze (Fred, Pogba, Lukaku) to i tak byśmy byli daleko za LFC i City. Więc moim zdaniem jest znacznie lepiej w United niż za czasów choćby LVG."
Kadra na top 4? Ty tak poważnie? Jedynymi sensownymi pozycjami u nas są bramkarz (przy czym De Gea ma bardzo duże wahania formy i obecnie jest raczej cieniem dawnego pilkarza) i obrona (przy czym Lindelof ma również wahania formy i np. wczoraj zagrał fatalnie). I to by było na tyle. Nasza pomoc nie istnieje. Jedynie McTominay gra na w miarę solidnym poziomie ale to wyrobnik i walczak. Brakuje mu kreatywności. Jedynym, potencjalnie kreatywnym pomocnikiem jest u nas Pogba który i tak nie chce tu grać. W napadzie niby jest James, który prezentuje się solidnie ale brak mu umiejętności. Do tego Martial który znika w większości meczów oraz Rashford któremu zdarzają się przebłyski. To zdecydowanie za mało na walkę o top 4. Dodaj tego jeszcze potencjalne kontuzje zawodników i skład nie wygląda już tak kolorowo jak się wydaje. Dlatego Bruno MUSI przyjść do nas w tym okienku. Co do przepłaconych piłkarzy to zgoda, też nie chcę aby grali tu najemnicy. Dlatego dobrze że nie staraliśmy się o takich zawodników jak Dybala, Bale czy Eriksen którzy nie chcieli tu grać.