Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Pomeczowa konferencja prasowa Ole Gunnara Solskjaera

» 16 stycznia 2020, 00:15 - Autor: Rio5fan - źródło: MUTV
Ole Gunnar Solskjaer spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej zorganizowanej po zakończeniu środowego meczu Manchesteru United z Wolverhampton Wanderers (1:0).
Pomeczowa konferencja prasowa Ole Gunnara Solskjaera
» Następnym przeciwnikiem Manchesteru United będzie ekipa Liverpoolu
Norweski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat stanu zdrowia Marcusa Rashforda oraz aktualnej formy Juana Maty.

To dla was wielkie zwycięstwo, choć nie macie zbyt wiele czasu na świętowanie. Jak czuje się Marcus Rashford?
– Nie chciałem wystawiać Marcusa do gry. Myślę, że chodzi o uderzenie kolanem w plecy. Marcus od pewnego czasu miał problemy, dlatego trzymaliśmy go poza boiskiem. Dzisiaj potrzebowaliśmy jednak zwycięstwa, a Marcus miał swój udział przy bramce. Mogę tylko powiedzieć, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby Marcus był gotowy na niedzielę.

Czy Rashford sam poprosił o możliwość wejścia na boisko?
– To nie on decyduje, czy wchodzi na boisko. To moja rola [śmiech].

Czy chciał zostać na boisku?
– Nie, chodziło o to, że Jesse znajdował się przy chorągiewce narożnej. Taki mecz w każdej chwili mógł zakończyć się dogrywką, co byłoby jeszcze gorsze. Marcus musiał zostać na murawie jeszcze przez dwie minuty. Nie było szans, żeby mógł dalej biegać.

Jesteś rozczarowany jego urazem?
– Nie, ponieważ kontuzje są częścią futbolu. Nigdy nie narzekam na urazy. Tym razem trafiło na Marcusa. Do tej pory był zdrowy i do naszej dyspozycji przez cały sezon. Nie możemy narzekać.

Czy Marcus szybko dochodzi do siebie po kontuzjach?
– Zwykle tak. Jeżeli kontuzja nie jest poważna, to Marcus potrafi grać, pomimo bólu. W ostatnim czasie widzieliśmy, że Marcus ma problemy, zwłaszcza kiedy jest zmęczony. Jak już powiedziałem, zrobimy wszystko, co będzie się dało, żeby mógł zagrać w niedzielę. Jeśli tak się nie stanie, to zagramy bez niego.

Jesteście jedynym zespołem, który odebrał Liverpoolowi punkty w tym sezonie ligowym. Z jaką pewnością siebie pojedziecie na Anfield Road?
– Oczywiście, będzie ciężko. Dwa razy graliśmy z Liverpoolem pod moją wodzą i dwa razy zremisowaliśmy. Chcemy zwyciężać, lecz wydaje mi się, że znaleźliśmy dobry sposób gry przeciwko nim. Zasłużyliśmy na punkty w obu tych pojedynkach. Zobaczę się z wami za kilka dni, wtedy będziemy mieli okazję porozmawiać o Liverpoolu.

Czy Daniel James powinien spróbować przelobować bramkarza, podobnie jak to zrobił Juan Mata?
– Był taki okres w tym spotkaniu, kiedy trochę się męczyliśmy, dlatego zamienialiśmy zawodników miejscami na boisku. Niezbyt często się zdarza, żebyśmy stwarzali aż tyle sytuacji z udziałem Daniela. Pokazał kilka świetnych wyjść na pozycję. Powinien poduczyć się podcinek od Juana! To była wspaniała bramka i doskonałe zgranie w czasie. Trochę się bałem, że Juan był na spalonym. Czasem umysł działa szybciej niż nogi.

Czy uważasz, że Juan Mata może okazać się kluczową postacią w drugiej części sezonu?
– Juan, Sergio czy Nemanja są bardzo ważnymi piłkarzami dla grupy młodych zawodników. Mają duże doświadczenie i grali w wielu klubach. Przeżyli dobre i złe czasy, dlatego mogą pomóc młodszym kolegom.

Mata rozegrał dwa mecze w tygodniu w pełnym wymiarze czasowym. To nie zdarzyło mu się od dwóch czy trzech lat.
– Juan zdobywa bramki, kreuje sytuacje i steruje rytmem gry. Często jest przy piłce i potrafi znaleźć wolną przestrzeń. Juan jest fantastycznym człowiekiem. Nigdy nie narzeka. Oczywiście, jest sfrustrowany, ale nigdy nie wyraża tego w negatywny sposób. Trenuje w taki sposób, żebym to zrozumiał.

Czy widzieliśmy dzisiaj nowe oblicze Anthony'ego Martiala? Bardzo często był zmuszony do gry tyłem do bramki.
– Anthony jest coraz lepszy. Coraz częściej się też uśmiecha. Zdobył znakomitą bramkę głową w spotkaniu z Norwich. Dzisiaj był silny i mogliśmy go wykorzystać przy budowaniu akcji. Anthony jest dla nas ważny w rozegraniu, ponieważ potrafi przytrzymać piłkę tyłem do bramki. Bardzo nam go brakowało, kiedy był kontuzjowany. Chciałem zdjąć Anthony'ego z boiska, ale Rashford musiał je opuścić.


TAGI


« Poprzedni news
Williams: Zwycięstwo doda nam pewności siebie
Następny news »
Rashford: Nie chciałem zawieść kolegów i kibiców

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (7)


kckMU: Nie wiem czy macie podobnie, ale gdy jesteśmy przed 16 rywala, z reguły w dużym tłoku, to czuje się pewnie gdy na boisku jest Mata. Wiem, że zawsze może coś wyczarować (lub czasami strzelić samemu), że nie spartaczy podania na metr, a jesli coś zepsuje, to będzie to próba bardzo ciekawego zagrania.

Chociaż... nie wiem w sumie po co te przemyślenia. Kibic zawsze czuje się lepiej, gdy ma w drużynie zawodnika z mózgiem, techniką i zaangażowaniem.
» 16 stycznia 2020, 00:27 #6
heniu944: Jeśli chodzi o Matę to daje znać jego ogromne doświadczenie. W meczu z Norwich gdyby był te 3/4 lata młodszy to wyszedłby ze 2 razy sam na sam. Pereira w tym porównaniu wypada słabo, bo co z tego jak ma więcej kondycji jak nic z tego nie wynika. To są właśnie te niuanse, przegląd pola i boiskowe cwaniactwo, wystarczą dwa-trzy dobre podania na mecz żeby zrobić różnicę. Dopóki nie ściągnięmy Bruno lub innej przyzwoitej 10 to Mata powinien grać w pierwszym składzie.
» 16 stycznia 2020, 03:50 #5
R3dSidePower: Ja mam podobne odczucia co do martiala, odkąd wrocił w kazdym meczu ma swoj udzial mniejszy lub wiekszy przy bramkach, ladnie gra tylem do bramki i jakos spokojniej oglada mi sie mecz gdy jest na boisku. A co do maty ,to uważam Że powinien częściej grać moze nie całe mecze ale regularnie jedną połowe bo widac ze im czesciej gra tym wiecej wiatru w zaglach
» 16 stycznia 2020, 04:49 #4
Czarny82r: Bardzo lubię Mate jako piłkarza, trochę wkurzały mnie tylko te jego blogi z uwagami że będzie lepiej, musimy się postarać itp. Nie wiem czy ktoś zauważył ale jako ciekawostkę powiem że za kadencji Mourinho w 95% meczy kiedy Mata grał w pierwszym składzie drużyna nie przegrywała.
» 16 stycznia 2020, 10:00 #3
Tomwk1988: Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.01.2020 11:46

Generalnie przez wiekszosc czasu gdy Mourinho byl trenerem to MU nie przegrywalo meczów - na 144 rozegrane pod jego wodza przegraliśmy 29 chyba. Srednia pkt na mecz 1.98 (Ole ma narazie 1.51)
» 16 stycznia 2020, 11:40 #2
6quarg: 1)Solsza ma ~1.73
2) Mourinho pomagało to, że grał w PE i pucharach pierwszym składem. Zrobił w tych pucharach średnią 2.45 w 40 meczach
W Lidze miał średnią 1.80, w tym w ostatnim sezonie 1.53. Solskjear na ten moment w lidze: 1.69.

Za to u Solskjeara
+ spadły wynagrodzenia w zespole obecnie są najniższe od 3 lat. Pozbyto się, przynajmniej chwilowo, Sancheza, odszedł dużo zarabiający Lukaku, nie przedłużono kontraktu z Herrerą, który poszedł zarabiać 300k na tydzień.

Najwięcej obecnie zarabia De Gea 375k, Pogba - 290k, Martial - 260k i Rashford 200k.

Hudson-Odoi i Pulisic zarabiają więcej od Rashforda, podobnie w Borrusii zarabia Sancho, a De Ligt ma dostaje na rękę ponad 2.5 x więcej od Anglika. Taka ciekawostka, dlaczego Ostatnia trójka nie przyszła do zespołu ;)

Jeżeli po sezonie odejdzie Young, Bailly, Pogba, Matic i Rojo. Czyli w zasadzie Ci, o których mówi się, że na pewno odejdą, to United, nawet przy nowych transferach, przestanie być klubem, który wydaje najwięcej na płace. W końcu. Jak się uda jeszcze wypchnąć De Gea'ę i Sancheza, którzy są dwójką najlepiej opłacanych graczy na wyspach, to United są to odpada połowa budżetu na płace.
» 17 stycznia 2020, 02:15 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.