Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Pomeczowa konferencja prasowa Ole Gunnara Solskjaera

» 2 listopada 2019, 17:08 - Autor: Rio5fan - źródło: MUTV
Ole Gunnar Solskjaer spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej zorganizowanej po sobotnim meczu Bournemouth z Manchesterem United (1:0).
Pomeczowa konferencja prasowa Ole Gunnara Solskjaera
» Następnym przeciwnikiem Czerwonych Diabłów będzie ekipa Partizana
Norweski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat postawy swojego zespołu w ofensywie oraz występie Andreasa Pereiry.

Jak oceniasz dzisiejszy występ swojego zespołu?

– Zawsze można się tutaj spodziewać trudnego meczu. Spotkały się dwie dobrze broniące się drużyny, więc trudno było oczekiwać wielu bramek. W tego typu spotkaniach pierwszy gol jest niezwykle istotny. Zaczęliśmy bardzo dobrze i w pierwszych 15-20 minutach otworzyliśmy Bournemouth. Nie potrafiliśmy wyjść na prowadzenie, a mecz stał się... nie było to najpiękniejsze spotkanie piłkarskie, ujmę to w ten sposób. Musimy docenić bramkę rywali i moment magii zaprezentowany przez Josha.

Czy warunki atmosferyczne były dziś przeciwko wam?

– Nie chcę mówić, że były przeciwko nam, ale były przeciwko dobremu meczowi. Warunki były takie same dla nas i Bournemouth. To absolutnie nie jest powód, dla którego nie zdobyliśmy trzech punktów.

W końcówce byliście blisko wyrównania. Piłka po strzale Masona Greenwooda trafiła w słupek.

– W futbolu czasem decydują detale. Przystępowaliśmy do tego spotkania w dobrej formie, a teraz musimy zareagować na porażkę. Jestem pewny, że tak się stanie.

Jak oceniasz występ Josha Kinga w starciu z byłym klubem?

– Bardzo dobra bramka. Josh zawsze jest zagrożeniem. Jest silny. Kiedy wygrywa mecz dzięki odrobinie magii, musisz mu pogratulować. Josh się rozwinął i jest bardzo dobrym zawodnikiem.

Czy mogliście zrobić coś więcej, by zapobiec utracie gola?

– Tak, zdecydowanie. Pierwsze podanie do Calluma Wilsona... Wiedzieliśmy, że większość akcji Bournemouth jest rozgrywana z udziałem napastników. Być może piłka do boku i dośrodkowanie. Przy pierwszym podaniu powinniśmy być bliżej niego. Przy dośrodkowaniu Josh miał zbyt dużo czasu. Taki jest futbol. My nie wykorzystaliśmy swoich szans, a oni wykorzystali swoją przy udziale całkiem niezłych umiejętności.

Andreas Pereira miał za sobą kilka dobrych występów. Jak oceniasz jego dzisiejszą postawę?

– Uważam, że jako cały zespół zaczęliśmy mecz bardzo dobrze, ale brakowało nam nieco jakości przy wykończeniu akcji. Nie chodzi tylko o Andreasa. Cała ofensywna czwórka wyglądała obiecująco, lecz nie potrafiła tego przełożyć na gole. Stwarzaliśmy sytuacje, ale brakowało nam ostatniego podania i wykończenia. Musimy to poprawić.

Wasza pewność siebie wrosła po dobrych wynikach w ostatnim miesiącu. Jak łatwo będzie wam ją odzyskać po dzisiejszej porażce?

– Przyjazd w takie miejsca jest testem charakteru. Do przerwy przegrywaliśmy 0:1, więc oczekiwałem reakcji. Przynajmniej daliśmy sobie szansę. Próbowaliśmy do samego końca, ale przez niedostatki jakości nie mogliśmy zdobyć punktów. Przed nami jeszcze dwa mecze przed przerwą reprezentacyjną. W czwartek będziemy mieli okazję zakwalifikować się do kolejnej fazy w Lidze Europy. Musimy zareagować. Trzeba wygrywać takie mecze, jeśli chcesz walczyć o czołową czwórkę w lidze. Dzisiaj jesteśmy rozczarowani.

Czy uważasz, że brakowało wam dzisiaj intensywności?

– Być może, ale według mnie, nie chodziło o brak chęci odniesienia zwycięstwa. Kiedy grasz w środowy wieczór, a później wcześnie w sobotę, to może się to odbić na statystykach fizycznych. Być może to mój błąd i powinienem wstawić do składu piłkarzy ze świeżymi nogami. Postanowiłem, że skład, który zagrał przeciwko Norwich, zasługuje na jeszcze jedną szansę.

Czy dzisiejsze spotkanie pokazało, że potrzebujecie wzmocnień w ofensywie?

– Żeby wygrywać mecze, musisz zdobywać bramki. Jestem przekonany, że Anthony i Marcus wypracują swoją pulę trafień. Potrzebujemy więcej kreatywności z przodu. Mamy w składzie wielu zawodników, którzy mogą to zagwarantować. Nie chodzi tylko o patrzenie na zewnątrz. Musimy pracować z tym, co mamy.


TAGI


« Poprzedni news
Howe: Z czasem zyskiwaliśmy coraz większą pewność siebie
Następny news »
Shaw wróci do treningów w przyszłym tygodniu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (16)


manutdfan89: "Spotkały się dwie dobrze broniące się drużyny, więc trudno było oczekiwać wielu bramek" Żenada jak się to czyta. W meczu z Norwich straciliśmy gola rodem z podwórka a my się niby dobrze bronimy. Boże widzisz i nie grzmisz...
» 3 listopada 2019, 09:37 #12
KnabrnyGad: porfavor mówisz mu, aby patrzył globalnie, a nie jednostkowo, a sam podajesz pojedyncze przykłady haha. Do porównania z setek tysięcy trenerów wybrałeś sobie akurat Kloppa... ja myślę, że bardziej można porównać Solskajera do Solariego. To bardziej trafne i trzeźwe porównanie. Tylko dwóch lepszych od Solskjaera? Myślę, że lepszych trenerów można liczyć w setkach. Jedynym atutem Solskjaera jest to, że 'zna klub'. Nie wiem, czy to atut, bo grał tu 12 lat temu, klub się zmienił drastycznie. Sam Solskajer powiedział, że w przyszłym sezonie drużyna musi wyglądać lepiej i właśnie mówił, że wymagać będzie regularności... czyli dokładnie tego, po czym według ciebie nie można go oceniać... Dokonał wzmocnień i wcale nie jest lepiej. Masz dziwne spojrzenie, selektywne i strasznie oderwane od rzeczywistości.
» 3 listopada 2019, 21:33 #11
Klimaa: To nie był mecz na miarę naszych obecnych możliwości. Zagraliśmy gorzej niż z Chelsea, Liverpoolem i Norwich. Nie ma usprawiedliwień. Drużyna zawiodła i przegrała mecz który minimum powinna zremisować.
» 3 listopada 2019, 09:35 #10
Oficer: Pereira to jakas pomyłka. Komentatorzy z C+ sami mówili ze ten koleś to nie poziom United. Nie wiem czy jakis magik trener wycisnał by z tego skladu cos wiecej ale ja przypomne ze SAF tez przez lata obok gwiazd mial szarakow typu Valencia czy Oshea. I majstrow natrzaskał aż miło. A tu jest problem żeby walczyc o 4....juz mam dość powoli tych porazek z ogórkami.
» 2 listopada 2019, 22:30 #9
emil1986x: Jakbym miał trochę magii to wywalił bym tego Ole z Old Trafford koleś zupełnie się nie nadaje. A Lukaku strzela aż miło... 10 minut do końca meczu gdzie przegrywamy a On nie ma kogo wpuścić bo sprzedał 2 napastników i nikogo nie kupił...porażka i żenada OGS przynosi hańbę np swoim stawianiem na Perreire czy Lingarda :(
» 2 listopada 2019, 20:52 #8
bakielit: ...ja magii bym w to nie mieszal...
» 2 listopada 2019, 19:33 #7
Czarny82r: Dokładnie, okiwał nas jak dzieci a magii w tym nie było.
» 2 listopada 2019, 19:49 #6
andrzej2207: Powinien jeszcze powiedziec ze musimy patrzec w przyszlosc itd.
» 2 listopada 2019, 17:58 #5
HarryBrown: Ma pluć na zawodników w trakcie konferencji? Dobrze, że nie byłeś jeszcze kibicem Diabłów w czasach jak zaczynał SAF bo po nim też ty i tobie podobni by jechali jak po burej suce przez pierwszych kilka sezonów. Facet buduje ekipę. Nie może sobie pozwolić na zwolnienie 15 zawodników, którzy mu nie pasują w jednym okienku. Proces przebudowy musi potrwać ze 2-3 okienka transferowe. Dlatego musi grać tym czym dysponuje. Dobrze robi, że daje grać młodym. Może ze 3-4 zostanie na stałe w I składzie.
» 2 listopada 2019, 18:38 #4
tyber28: SAF jak obejmował United to United nie był gigantem, wiec marne porównanie.
» 2 listopada 2019, 19:25 #3
Vaxiu: Gdy SAF przejmowal stanowisko to klub byl w "dołku",co jak teraz ale mimo to i tak byl pilkarskim giganem. Nie zasiewaj nieprawdziwych informacji.
» 2 listopada 2019, 19:48 #2
tyber28: Tak? A co takiego ten klub osiągnął przed Fergusonem? 1 LM? 7 Mistrzostw? Czyli Porto to tez gigant tak?
» 3 listopada 2019, 07:18 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.