Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Giggs: Wystarczyło podać piłkę do Ronaldo, aby zrobił różnicę

» 23 października 2019, 05:13 - Autor: matheo - źródło: beIN Sports
Ryan Giggs w rozmowie z telewizją beIN SPORTS wspomina czasy wspólnej gry z Cristiano Ronaldo w Manchesterze United.
Giggs: Wystarczyło podać piłkę do Ronaldo, aby zrobił różnicę
» Ryan Giggs w jednym z ostatnich wywiadów wspomina trudne początki Cristiano Ronaldo w Manchesterze United
Selekcjoner reprezentacji Walii, a w przeszłości znakomity skrzydłowy Czerwonych Diabłów, opowiada o trudnych początkach Ronaldo w Manchesterze United.

Portugalczyk trafił na Old Trafford ze Sportingu Lizbona w 2003 roku. Manchester United zapłacił za niego niemal 12,24 mln funtów, co wówczas czyniło go najdroższym nastolatkiem w historii angielskiego futbolu.

Ronaldo zanotował pamiętny debiut w meczu z Boltonem Wanderers, po którym został nagrodzony przez kibiców owacją na stojąco. Na pierwszego gola młodemu zawodnikowi przyszło natomiast czekać do listopada.

– Nigdy nie przewidziałbyś, że Ronaldo zostanie jednym z najlepszych strzelców w historii futbolu. Nie dało się tego zrobić – mówi Giggs.

– Graliśmy przeciwko niemu w okresie przygotowawczym i wtedy widać było jego talent. W pierwszym meczu z Boltonem Wanderers zachwycił publiczność. Później był natomiast dołek. Nie wiedział kiedy podawać, a kiedy nie, za często dryblował, trochę nurkował. To był dla niego trudny początek w United.

Ronaldo szybko przekonał natomiast do siebie dużo bardziej doświadczonych zawodników, którzy mieli w futbolu już wyrobioną markę.

– Nagle wszystko zaczęło grać. Chodziło więc tylko o to, aby podać piłkę do Cristiano Ronaldo. Nawet w zespole, w którym grali Carlos Tevez, Paul Scholes i Wayne Rooney, to on był graczem robiącym różnicę.

– To Cristiano był tym graczem, który pomagał wydostawać się z trudnych sytuacji i stał się prawdziwym snajperem. Został piłkarzem wygrywającym spotkania na największej scenie – dodaje Giggs.

Cristiano Ronaldo w ubiegłym tygodniu zdobył bramkę numer 700. w profesjonalnym futbolu. Dla Czerwonych Diabłów strzelił 118 goli.


TAGI


« Poprzedni news
Manchester United zapłacił z góry niemal pełną kwotę za Harry’ego Maguire’a
Następny news »
Ethan Laird następnym debiutantem w Manchesterze United?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (38)


Czarny82r: Szacun, w Realu było to samo. Jak nie szło to podać piłkę do Ronaldo, jak można było sprzedać piłkarza który zdobywał blisko 40 goli w sezonie? W Juve już nie jest tak różowo, czyżby wiek? Nie, chyba nie.
» 25 października 2019, 00:52 #27
KacperskyMu: Takiego drugiego już nie będzie. Trzeba się z tym pogodzić
» 23 października 2019, 15:38 #26
toughRoy: Wielki talent splodzony z tytanem pracy, zainfekowany obsesja zwyciezania. Caly ten aktualny Manchester glazerow nie ma nawet 10% mentalnosc Cristiano.
Z pilkarzy aktualnie biegajacych po boiskach, to wraz z Messim i Van Dijkiem umiescilbym Ronaldo w mojej "11" wszech czasow.
Transfer takiego Ronaldo potrafi z miejsca podniesc wartosc klubu. Juve zyskalo czysto sportowo, marketingowo. Jakos ciezko jest mi sobie wyobrazic blazenade lingardow, pawelkow przy takim Cristiano w szatni czy na boisku. Poza tym mlodziez z akademi z ekscytacja przygladalaby sie poczynaniom Cristiano. Jaki przyklad daja wspomniane wczesniej instagramowe blazny?
» 23 października 2019, 14:58 #25
GS8GS: Ronaldo przychodził do nas jako jeździec bez głowy, świetny ale SAF szybko wybił mu z głowy ciągłe dryblowanie i stworzył potwora do strzelania. Ale co mi imponuje u CR poza jego etyki pracy to jak potrafi motywować kolegów. Najlepiej oddaje to finał Portugalia Francja gdzie o kulach dyrygował kolegami na boisku .
» 23 października 2019, 20:45 #24
toughRoy: Kazdy diament potrzebuje odpowiedniego szlifu, aby mogl rozblysnac w pelnej krasie. SAF wraz ze swoim sztabem stworzyli z Ronaldo pilkarza kompletnego. Koledzy z druzyny i liga odpowiednio utwardzili Cristiano.
Pamietam jak wspieral swoich reprezentacyjnych kolegow.
» 24 października 2019, 10:02 #23
MikeMU: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.10.2019 13:34

Moim zdaniem za jakość gry odpowiadał zawsze scholes, bardzo niedoceniany piłkarz. Gdyby nie on różnie mogłaby historia MU się potoczyć, pamiętam taki moment kiedy odszedł na emeryturę, ale fergi go ściągnął bo w połowie sezonu kiepsko to wyglądała, rudy wrócił i nagle odbicie. Sam CR7 mówił, że gra z rudym sprawiała, że mógł grać tak jak grał, potem wiadomo portugalczyk odpalił i to jego zasługa.... Szkoda, że dzisiaj takie scholsiego już nie ma
» 23 października 2019, 13:34 #22
RoniBarca: Jose Mourinho zachwala Cristiano Ronaldo. "W wieku 50 lat też będzie strzelać gole". Kiedy będzie mieć 50 lat, a FIFA zaprosi go na mecz legend, to wtedy też będzie strzelać gole. Jestem tego pewien - dodaje.
» 23 października 2019, 07:29 #21
R3dSidePower: ja się nie zdziwię jak on w wieku 50 lat bedzie grał w meczach o stawkę,Giggs ze starszej szkoły futbolu dociągnął do 41 lat,a wydaje mi się że CR7 wcale gorzej o zdrowie nie dba
» 23 października 2019, 14:52 #20
marc: Duma ze taki piłkarz grał w MU
» 23 października 2019, 06:50 #19
DailySmoker: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.10.2019 08:59

A kibic nie może być dumny z tego, że mógł go oglądać w barwach Manchesteru?? Ludzie tutaj upadają coraz niżej... Byle sie czepiac
» 23 października 2019, 08:58 #18
jacusinski: Niektorzy widza szklanke zawsze do polowoy pusta. Oczywiscie ze powinnismy byc dumni ze najlepszy pilkarz swiata bronil naszych barw chociaz przez te kilka lat. Tak jak on powinien byc dumny ze gral w takim klubie pod wodza najlepszegro trenera na swiecie. Co do tego ze Sir Alex uczynil go najlepszym pilkarzem to sie nie zgodze. Poczytaj sobie jak sie wypowiadali o nim koledzy z zespolu, Patrice Evra, Ryan Giggs, kazdy mowil ze Ronaldo byl najciezej pracujacym pilkarzem na treningach ktory w glowie mial tylko jeden cel - aby zostac najlepszym. Nawet jego transfer do MU nie byl zasluga SAFa tylko pilkarzy ktorzy po towarzyskim meczu ze Sportingiem jak juz sie wykrecili z murawy powiedziedzieli ze trzeba koniecznie kupic CR bo bedzie wielki.
» 23 października 2019, 09:00 #17
Domelo: Teraz tu grają takie pokraki jak Fred, Lingard, Pereiera..... Masakra
» 23 października 2019, 09:21 #16
marc: Ja mówię o tym jakim jest piłkarzem, co osiągnął. W nosie mam kogo zgwałcił zwolnił czy odprawił z kwitkiem
» 23 października 2019, 10:26 #15
smutny87: porównanie Parka do takiego Lingarda jest nie na miejscu
» 23 października 2019, 10:38 #14
Seszele: Jak można pisać o CR, że grając w MU był zwykłym najemnikiem, toć ja nie wiem. Ronaldo grając w Diabłem na piersi stał się gwiazdą światowego formatu. Od samego początku powtarzał, że jego marzeniem była gra w Realu. Być może nie kochał OT przychodząc tutaj, ale z pewnością pokochał reprezentując przez kilka sezonów na najwyższym poziomie, a następnie opuszczając. Zostawił tonący okręt? Nie. Z MU wygrał wszystko, co było do wygrania i odszedł do Realu, aby rozwinąć się jako piłkarz jeszcze bardziej, a zarazem spełnić swoje marzenie.
Dam na to przykład. Twoim marzeniem od dziecka jest gra dla MU. Rozwijasz się w jakimś innym klubie, który daje Ci taką możliwość i w międzyczasie poznajesz ludzi, którzy Ciebie pokochali, a Ty pokochałeś ich, a przede wszystkim to miejsce. Pewnego dnia masz propozycję nie odrzucenia. Przejście do jeszcze większej firmy, na co pracowałeś tyle lat i od zawsze było to Twoim marzeniem. Decyzja nie będzie łatwa, ale w końcu się zdecydujesz na zmianę. I nie gadaj, że tak nie jest. Po prostu życie nie stworzyło dla Ciebie takiej możliwości, a każdy z Nas ma swoje marzenia. Jedynie brak odwagi Cię może powstrzymać.
» 23 października 2019, 11:07 #13
DailySmoker: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.10.2019 11:52

Chemik oczywiście, że jestem dumny, że mogłem go podziwiać z diabłem na piersi. To u nas wskoczył na wysoki poziom i do dzisiaj nawet mając ponad 30 na karku tego poziomu nie obniżył. Odszedł do realu co nie powinno nikogo dziwić, bo to było jego marzenie. Ty jakbyś miał okazje spełnić swoje marzenie to byś tego nie zrobił?? CR to tytan pracy i sam sobie wyrobił markę. Zasługuje na szacunek i tyle. Szkoda, że nie ma go u nas, ale czuję dume, że reprezentował nasze barwy. Graymid kiedyś fajnie się wypowiedział na jego temat, ale raczej nie ma szans bym się do tego dokopal.
» 23 października 2019, 11:51 #12
morrgan: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.10.2019 13:09

Prawda jest taka, że więcej United zawdzięcza Ronaldo, niż Ronaldo United. Cristiano to tak wielki talent i tak pracowity piłkarz, że gdziekolwiek by nie poszedł stałby się najlepszy. Jedyne co mogłoby zatrzymać jego karierę to kontuzje. Gdyby Ronaldo nigdy nie przyszedł do United to pewnie mielibyśmy dwa mistrzowskie tytuły mniej i nie wygralibyśmy LM.

Poza tym Ronaldo nigdy nie wypiął się na United, ani "nie odprawił z kwitkiem" Sir Alexa. Nigdy nie obiecywał, że pozostanie w United do końca kariery. Zawsze otwarcie mówił o swoich marzeniach i odszedłby z United rok wcześniej, ale został na kolejny sezon ze względu na prośbę Sir Alexa. Ronaldo wielokrotnie powtarzał, że Sir Alex jest dla niego futbolowym ojcem, a Sir Alex mówił, że Cristiano jest dla niego jak syn (mówili tak już po odejściu z United).

Ja wiem, że niektórzy kibice (tacy jak @chemik) żyją marzeniami i uważają, że piłkarz powinien kochać klub i być z nim najlepiej aż po grób, ale tak jak wspomniałem to są tylko marzenia. Piłkarze to ludzie i mają swoje marzenia, cele, plany. Dla nich to jest ich całe życie, spędzają codziennie w danym klubie po kilka godzin, w ciągłych rozjazdach itd. Ronaldo miał prawo chcieć grać, gdzie chce, bo nie był naszym niewolnikiem. Uważał, że w Realu będzie szczęśliwszy i dlatego odszedł. To jego życie i to wcale nie znaczy, że nie należy być dumnym z tego, że u nas grał. Dla Ciebie @chemik kibicowanie United to co? Oglądnięcie dwóch meczy w tygodniu? Poczytanie paru informacji? Nic nie poświęcasz poza odrobiną czasu. Dla piłkarza grającego w klubie to o wiele więcej. Piłkarz może kochać United całym sercem, ale to nie znaczy, że ma być szczęśliwy mieszkając w Manchesterze, w obcym kraju, w miejscu tak innym jak Portugalia czy Hiszpania. Dlatego kibice mający pretensje do piłkarzy, którzy chcą odejść niech się najpierw zastanowią, dlaczego tak naprawdę odszedł. Nie każdy piłkarz zmienia klub dla pieniędzy czy sławy.
» 23 października 2019, 13:04 #11
R3dSidePower: chemik ty się w łeb ..., wszystkie pokraki które wymieniłeś ,poza andersonem wjechałyby w dzisiejszy 1 skład, (oshea) na ławkę), chociaż nie można odmówić ci racji że, to Cristiano powinien być dumny, że tu grał, mylisz się także co do odejścia bo chciał w 2008 odejść, ale SAF poprosił go o jeden sezon i CR7 został
» 23 października 2019, 14:50 #10
toughRoy: Ja rowniez jestem dumny z faktu, ze moglem obserwowac poczynania Ronaldo w barwach United. Tak jak napisal kolega @morgan...Cristiano w kazdym klubie wyroslby na wielkiego pilkarza. Nawet w Legii Warszawa ;)
Wielu tu obecnych chyba nigdy nie bylo w Manchesterze- miasto obrzydliwe i ta pogoda... SAF, Gill i wielkosc klubu byli ogromnymi magnesami. A teraz...
» 23 października 2019, 15:11 #9
sisinho: @chemik

Rozumiem że z SAF'a tez nie jesteś dumny w końcu odchodząc zostawił tyle szrotu następcy (i sam go wybrał) że do dziś się odkopać nie możemy.
» 23 października 2019, 15:17 #8
awe: chemik ten nick po czesci ci pasuje bo jestes narpawde toskyszczna osoba na tym forum
» 23 października 2019, 15:30 #7
DailySmoker: Chemik poczytaj trochę książek o Cristiano, a nie lykasz jak pelikan co w necie wygrzebiesz i snujesz chore historie.
» 23 października 2019, 16:20 #6
Seszele: chemik - przesadzasz.
1) Ronaldo nigdy nie powiedział publicznie, że zakończy karierę na Old Trafford, więc nie wiem z jakiego powodu te żale. I podkreślam, przychodząc tutaj Ronaldo cały czas otwarcie mówił, że marzy o grze dla Realu.
2) Co w tym dziwnego, że poza rozwojem sportowym chciał coraz więcej pieniędzy? Ty będąc najlepszy w swoim fachu nie chciałbyś zarabiać więcej? Nie rozumiem takiego gadania, że ktoś chciał pieniędzy. Każdy z Nas chce, ale nie każdy może negocjować warunki po swojemu. Ronaldo może i to wykorzystuje.
3) Kogo niby robimy z Ronaldo? Świetnego grajka, którym był i jest nadal? Kozaka, który ciągnął grę w United? Zawodnika, który walnie przyczynił się do sukcesów MU? Jednego z najlepszych piłkarzy w historii klubu? Takich rzeczy się nie kwestionuje. Nie trzeba go lubić (ja go lubię), ale naginać rzeczywistość, bo za kimś się nie przepada, to już nadużycie. Ronaldo jest kapitalny w swoim fachu i był kapitalny grając dla United.
4) Ronaldo powtarzał wciąż, że sir Alex był (jest) dla niego ojcem. Doprawdy nie wiem jak można tego nie zrozumieć. Ronaldo wychował się pod jego okiem i otwarcie przyznaje, że wiele jemu zawdzięcza. Nie wypowiada się tak o żadnym innym menedżerze. W czym problem? W tym, że ojca zostawił? Rozumiem, że Ty chciałbyś mieszkać do końca życia z ojcem? Na każde dziecko przychodzi czas. Ojciec wychowuje, syn rusza na podbój świata. Prosta sprawa. Fakt, że do dzisiaj obaj otwarcie deklarują, że utrzymują ze sobą kontakt najlepiej dowodzi, iż sir Alex nie ma żadnego żalu do Portugalczyka. To chyba mówi samo za siebie.
5) Uważam, że jest najlepszym piłkarzem na całym świecie. To jest moja opinia. Nie znaczy jednak, że tak jest. Ale na pewno nie odbiegam zbyt daleko od prawdy.
» 23 października 2019, 19:01 #5
Seszele: Dumny może być Ronaldo, że reprezentował Manchester United.
Kibic United zaś może być dumny z tego, że tak świetny piłkarz grał w barwach Czerwonych Diabłów.

Kwestia podejścia.
» 23 października 2019, 21:03 #4
tyber28: Panowie, nie dyskutuje z tym kimś, z tym "chemik" to jest ktoś dla którego jest tylko jedna prawda - jego prawda. Poza tym, nie ma co dyskutować z magikiem, naszych czasów Nostradamusem. On przewidział jak skończy Mourinho, on przewidział, że teraz, właśnie teraz będzie kryzys i to on przewidział, że za 2-3 lata, United pod wodzą OGS będzie niszczył wszystkich, wiec niedługo czekają nas znakomite czasy.
» 24 października 2019, 05:21 #3
tyber28: Skoro dyskutowaliśmy pod jakimś tematem ton logiczne, że moje wpisy będą do Twoich to raz. Dwa pokaż proszę, kiedy napisałem, że życzę klubowi porażki bądź spadku, bo tu juz odleciales kolejny raz, tak jak z tym, że za obecna formę odpowiada Mourinho. Obecnie to po Twoich wpisach można zobaczyć, że masz problem z zaakceptowaniem innego zdania niż Twoje, dlatego piszesz np. do mnie, że nie mam pojęcia o piłce nożnej, a o sobie, że taka wiedzę posiadasz... ja nie oceniam juz tego, co było, nie oceniam tego, co będzie za rok. Oceniam to, co jest. Ty natomiast żyjesz strasznie tym, co było. Żyjesz tym, co może być, natomiast to,, co jest teraz jest nieistotne.
» 24 października 2019, 15:30 #2
tyber28: Chemik, ty cały czas jeczysz o Mourinho i to jest według ciebie normalne, a to, że ja napiszę o OGS to już nie jest normalne, co to za podwójne standrady?
» 24 października 2019, 18:28 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.