Tuanzebe zachwycony kapitańską opaską: Marzenia się spełniają

Dla 21-letniego obrońcy miało to szczególne znaczenie, bo znaczną część swojego dzieciństwa spędził właśnie w Rochdale.

– Marzenia się spełniają. Miałem gęsią skórkę, kiedy wychodziłem na murawę. To coś na co pracowałem od dawna i w końcu ta chwila nadeszła – mówi Tuanzebe.

– Jestem wdzięczny menadżerowi, wdzięczny klubowi i zawodnikom, że z nimi gram i dzielą ze mną te momenty.

– Na pewno była to miła niespodzianka. Byłem gotowy do wyjścia na rozgrzewkę i rozluźnienie mięśni, kiedy Mike Phelan podszedł do mnie i powiedział: „Czy jesteś gotowy na to, aby zobaczyć się z sędzią?”. Odpowiedziałem: „Co masz na myśli?”, a Mike odparł: „Jak to co, jesteś kapitanem”. Powiedziałem: „W porządku, zbieram się”.

Tuanzebe w Rochdale uczęszczał do szkoły, a przed dekadą został wybrany przez burmistrza miasta Sportowcem Roku wśród chłopców.

– To sprawiło, że było to jeszcze bardziej wyjątkowe. Wielu członków mojej rodziny i przyjaciół przyszło na mecz. To więc znaczące, że oglądali mój pierwszy występ w roli kapitana – dodaje Axel.

Tuazebe pytany o przebieg spotkania z Rochdale odpowiada: – Po pierwsze i co najważniejsze, rywale bronili się bardzo dobrze. Szacunek dla nich, bo wyszli i walczyli do końca. Mieli odpowiednią pewność siebie. Old Trafford to trudny teren. Mimo tego przyjechali tutaj, walczyli, więc życzę im powodzenia w dalszej części sezonu.

– Mieliśmy mnóstwo sytuacji, ale nie byliśmy w stanie ich wykorzystać. Zawsze staramy się szukać zwycięstwa i udało nam się awansować do kolejnej rundy. To jest ważne.

Manchester United w IV rundzie Pucharu Ligi zmierzy się na wyjeździe z Chelsea. – W takich meczach chcesz grać. Ludzie deprecjonują Carabao Cup i mówią, że to żadne trofeum. Ale trzeba szanować zespoły, które tu grają i trzeba szanować rozgrywki. Spotkanie z Chelsea będzie wielkim meczem. Chcemy je wygrać i kroczyć dalej – stwierdza Tuanzebe.